Mercedes SLK cabrio mimo, że oddany do dyspozycji jako samochód zastępczy, sam będzie potrzebował zastępstwa. Jego kierowca na szczęście wyszedł z tej dzisiejszej, przedpołudniowej kolizji cało, mimo, że początkowo podejrzewano u niego uraz kręgosłupa.
W szpitalu okazało się, że to tylko lekkie stłuczenie. Historia kończy się za to dla kierowcy mercedesa mandatem, bo wyjeżdżając z podporządkowanej ul. Św. Wojciecha w Kołobrzegu, w VI Dywizji Piechoty, wymusił pierwszeństwo skręcając w lewo. W bok auta uderzył nadjeżdżający od strony miasta peugeot. Na szczęście jego kierowca również nie ucierpiał.