Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kołobrzeg: 12. rocznica katastrofy smoleńskiej. Spotkanie przy grobie Sebastiana Karpiniuka

Iwona Marciniak
Iwona Marciniak
W Kołobrzegu rocznicę katastrofy smoleńskiej uczczono przy grobie posła PO Sebastiana Karpiniuka, który także leciał samolotem prezydenckim na uroczystości w Katyniu
W Kołobrzegu rocznicę katastrofy smoleńskiej uczczono przy grobie posła PO Sebastiana Karpiniuka, który także leciał samolotem prezydenckim na uroczystości w Katyniu Iwona Marciniak
Dwanaście lat temu, prezydencki samolot z 96 osobami na pokładzie, rozbił się na terenie lotniska w Smoleńsku. Wśród ofiar katastrofy był również kołobrzeski poseł PO - Sebastian Karpiniuk. Jego pamięć i pamięć o wszystkich, którzy 10 kwietnia 2010 roku, lecieli na uroczystości w Katyniu, z parą prezydencką, Lechem i Marią Kaczyńskimi na czele, upamiętnili przyjaciele Sebastiana Karpiniuka, politycy i samorządowcy.

Przy grobie posła, w największej liczbie zgromadzili się jego partyjni koledzy. Przyjechał zaprzyjaźniony z nim poseł Sławomir Nitras, był też marszałek województwa Olgierd Geblewicz, Grażyna Anna Sztark czy Magdalena Kochan. Była Anna Mieczkowska, prezydent Kołobrzegu i członkini zarzadu województwa Anna Bańkowska oraz starosta Tomasz Tamborski. Ale z wiązankami gwiatów pojawili się kołobrzescy politycy i samorządowcy PiS: poseł Czesław Hoc, radny sejmiku Henryk Carewicz i radny Rady Miasta Maciej Bejnarowicz. Na grobie posła, który w tym roku skończyłby 50 lat, złożono również wieniec od prezydenta RP Andrzeja Dudy, premiera Mateusza Morawieckiego, od wojewody Zbigniewa Boguckiego.

od 16 lat

- Na szarfie wiązanki mam napisane "pamiętamy" - mówił przy grobie Sebastiana Karpiniuka Janusz Gromek, który w 2010 r. był prezydentem Kołobrzegu. - Bo na pewno nikt z tu zgromadzonych nigdy nie zapomni, kim był Sebastian i co się zdarzyło 12 lat temu. - Sebastian mimo mlodego wieku wszedł w politykę, jak utalentowany sportowiec wchodzi w sport. (...)Zginął nasz towarzysz, przyjaciel, kolega, kołobrzeżanin. I zarazem dobry sportowiec. Nigdy z nim nie wygrałem w tenisa stołowego i żałuję, że nigdy tego nie zrobię. Ale dumny jestem z tego, że wprowadzałem go w młodym wieku do samorządności. Sebastian, pamiętamy i będziemy pamiętali.

Posła PiS Czesława Hoca i Sebastiana Karpiniuka dzieliła polityczna przepaść, ale łączył Kołobrzeg. W rozmowie z nami poseł Hoc przyznał, że: - Bywało różnie.
Sebastian Karpiniuk uchodził za politycznego "młodego wilka". Zdarzało się im toczyć bardzo ostre spory. - Ale zwykle związane było to z konkretnymi sytuacjami i nie było równoznaczne z noszeniem w sobie złości czy broń Boże nienawiści - powiedział poseł PiS.
Było też ich stać na dystans i poczucie humoru, gdy jak przypomniał poseł, na charytatywnym kiermaszu, potrafili wspólnie zatańczyć.

Mimo powagi sytuacji, w tę niedzielę odwołań do poczucia humoru Sebastiana Karpiniuka było więcej: - Dziś jak wrócimy do domu, po tych uroczystościach, włączymy sobie w domu film z naszego wesela, bo Sebastian był naszym świadkiem - zapowiedział Jacek Woźniak, przyjaciel posła, za jego życia szef kołobrzeskiej lewicy, dziś dyrektor koszalińskiego sanepidu, bliższy prawej stronie sceny politycznej. - Zaśpiewał nam wtedy słynną "Baśkę" (utwór zespołu "Wilki" - przyp. red.), którą w jego wykonaniu słyszeli prawie wszyscy w Kołobrzegu. Jest tam nagranych parę takich fajnych momentów. I mimo całej tej otoczki, chcielibyśmy pamiętać go jako takiego właśnie "osobistego" człowieka. Brakuje nam go. Mielibyśmy okazje świętować nasze kolejne rocznice ślubu, być może jego również.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na kolobrzeg.naszemiasto.pl Nasze Miasto