- To, że postawili bramę, to rozumiem. Odkąd pojawiły się płatne parkingi każde podwórko ma problem z obcymi samochodami, które pchają się gdzie tylko mogą - komentowała na gorąco Janina Kuniszko, którą spotkaliśmy wczoraj przy skrócie. - Ale ten płot to już czysta złośliwość. Co im szkodą piesi? Skrót istnieje tu chyba od początku świata i nikomu wcześniej nie przeszkadzał - denerwuje się nasza rozmówczyni.
Płot postawiła wspólnota "Giełdowa" klatek 9, 10 i 11. Stawiany jest na jej własnej działce. Wspólnota ma więc do tego prawo. Zapytaliśmy jednak prezesa wspólnoty Mariana Grzechowiaka, czy faktycznie powstający płot oznacza zagrodzenie przejścia.
- Niestety tak - odpowiedział nam. Zapytany o powody takiej decyzji, wyjaśnił: - Podjęliśmy taką decyzję ze względu na bezpieczeństwo. Na tym terenie jest górka. Korzystają z niej dzieci, które jeżdżą na rolkach, rowerach i deskorolkach. Wjeżdżają często pod koła aut, które tam parkują. Były już potrącenia. Poza tym piesi, którzy tamtędy przechodzą, mają pretensje do kierowców z naszego bloku, że tam parkują. A przecież to jest właśnie miejsce do parkowania.
Płot oznacza, że aby się dostać do osiedla "Lęborskie", trzeba będzie teraz nadrobić prawie kilometr ulicą Walki Młodych. Kiepsko. Pozostaje wprawdzie jeszcze brama naprzeciwko galerii Hosso, ale to też oznacza nadrabianie drogi. Wczoraj dowiedzieliśmy się jednak nieoficjalnie, że w najbliższym czasie sprawa przejścia ma być przedyskutowana w kołobrzeskim ratuszu. Do sprawy więc wrócimy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?