Weekend w Kołobrzegu, to mimo obostrzeń tłumy spacerowiczów i oczywiście kuracjusze, którzy wrócili do uzdrowiska. W ten weekend zatłoczona ostatnio plaża nieco opustoszała. Wszystko za sprawą silnego północnego i północno-zachodniego wiatru, wiejącego z prędkością nawet powyżej 12 m na sekundę. W skali Beauforta mieliśmy czwórkę - piątkę. Nic więc dziwnego, że większość kuracjuszy i spacerowiczów przeniosła się na osłonięty parkiem nadmorskim deptak Marii Rodziewiczówny. A tu i wino grzane i muzyczka (z kataryniarzem włącznie) i pączki ciepłe i co kto sobie życzy - ale na wynos. Na charakterystycznych, wysokich ławkach można było łapać nadmorską opaleniznę.
Wideo
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!