W piątek minął termin zgłaszania dzieci do przedszkoli miejskich. Nabór odbywał się elektronicznie.
Na 359 miejsc w miejskich przedszkolach było prawie 490 chętnych. To oznacza, że 2 kwietnia po ogłoszeniu wyników nie wszystkie dzieci znajdą się na listach przyjętych.
Nie martwi się o to rzecznik urzędu Michał Kujaczyński: - To normalne, że jest więcej chętnych niż miejsc, ale część rodziców sama z różnych przyczyn zrezygnuje z przedszkola miejskiego na rzecz choćby opiekunki, inni wybiorą prywatne placówki.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?