Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kołobrzescy policjanci odpowiedzą za użycie na komendzie tasera. Jeden z nich już stracił pracę

Iwona Marciniak
Iwona Marciniak
Policjanci najprawdopodobniej odpowiedzą za przekroczenie uprawnień i spowodowanie  u niego obrażeń ciała.
Policjanci najprawdopodobniej odpowiedzą za przekroczenie uprawnień i spowodowanie u niego obrażeń ciała. Archiwum / dziennikzachodni.pl
Prokuratura Rejonowa w Białogardzie zdecydowała o postawieniu zarzutów kołobrzeskim policjantom, którzy latem ub. r. po zatrzymaniu agresywnego 18 - latka, mieli na komendzie użyć wobec niego tasera (paralizatora).

Jak informuje Ryszard Gąsiorowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koszalinie: - W ciągu najbliższych dni policjanci usłyszą zarzut przekroczenia uprawnień, spowodowania obrażeń ciała na czas poniżej 7 dni i niepouczenia zatrzymanego o przysługujących mu prawach.

Ale to nie wszystko. Najpoważniejszy zarzut dotyczy znęcania się nad zatrzymanym, a to przestępstwo, za które grozi nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Chodzi o sytuację, w której już na komendzie policjanci mieli wymuszać oświadczenie od młodego mężczyzny.Jak ustalili śledczy, jeden z policjantów użył wtedy paralizatora, a pozostali nie reagowali.

W interwencji, która miała miejsce w nocy z 17 na 18 lipca 2016r. brało udział czterech funkcjonariuszy. O tym jakie zarzuty usłyszy z osobna każdy z policjantów (mogą być różne), dowiemy się najprawdopodobniej w poniedziałek. Wtedy czeka ich kolejne przesłuchanie, już w charakterze osób podejrzanych.

Policjant, który miał użyć paralizatora już stracił pracę. Trzech pozostałych funkcjonariuszy zostało zawieszonych w pełnieniu obowiązków. Kara dyscyplinarna spotkała też policjanta, który nadzorował tzw. postępowanie skargowe prowadzone na kołobrzeskiej komendzie po złożeniu skargi przez 18 - latka. Prokuratura uznała, że sprawę wyjaśniano ze zbyt małą dociekliwością. Policjant, który osobiście prowadził postępowanie skargowe, nie jest już w czynnej służbie.

Komenda Wojewódzka Policji w Szczecinie wydała oficjalne stanowisko w sprawie ubiegłorocznej interwencji. Oto jej treść:
Policjanci Wydziału Kontroli Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie szczegółowo przeanalizowali sprawę związaną z użyciem paralizatora wobec mężczyzny podczas interwencji w nocy z 17 na 18 lipca 2016 roku w Kołobrzegu.

Mężczyzna znalazł się w komendzie w związku z dotkliwym pobiciem innych osób, był bardzo agresywny, wcześniej próbował uciekać, stawiał opór, znajdował się pod wpływem alkoholu.

Policjanci, w świetle ustaleń, legalnie i zasadnie użyli wobec niego tasera, obezwładniając go na ulicy – w miejscu, gdzie był najbardziej agresywny.

Zastrzeżenia w tej sprawie pojawiły się po kilku dniach i dotyczyły późniejszego użycia tasera poza miejscem interwencji. O tym mężczyzna powiadomił prokuraturę 25 lipca 2016 r. Niezależnie od tego przeprowadzono w KPP w Kołobrzegu postępowanie skargowe, o którego wyniku powiadomiono prokuraturę.

Sprawa od początku nie była jednoznaczna w kwestii jej oceny, a na ostateczną ocenę postępowania przez stronę służbową miał całokształt dowodów - w tym materiały zebrane i udostępnione przez prokuratora na przełomie maja i czerwca 2017 r. (Policja nie ma wpływu na terminarz czynności procesowych wykonywanych przez prokuratora).

W toku postępowania policjanci Wydziału Kontroli uznali, że funkcjonariusze, którzy brali udział w zatrzymaniu podejrzanego o pobicie, a później uczestniczyli w doprowadzaniu go do komendy i prowadzili z nim dalsze czynności związane z pobiciem innego mężczyzny, naruszyli dyscyplinę służbową.

W związku z tym wobec trzech funkcjonariuszy 5 czerwca 2017 roku wszczęto postępowania dyscyplinarne i uznano ich za winnych oraz wymierzono im kary o niepełnej przydatności na zajmowanym stanowisku (aktualnie zostali decyzją prokuratury zawieszeni). Wobec czwartego z funkcjonariuszy, który dysponował w tym czasie paralizatorem również przeprowadzono postępowanie i ze względu na ważny interes służby w dniu 30 sierpnia 2017 roku został zwolniony z Policji.

Jednocześnie analizie poddano postępowanie skargowe, które z prokuratury zostało przesłane do kołobrzeskiej jednostki. Postępowanie to zakończone zostało 23 sierpnia 2016 roku a materiały zostały przekazane do Prokuratury. W wyniku analizy tego postępowania skargowego Wydział Kontroli Komendy Wojewódzkiej Policji uznał, że było ono przeprowadzone ze zbyt małą dociekliwością. Funkcjonariusz który je prowadził nie jest już w czynnej służbie. Natomiast wobec osoby nadzorującego postępowanie, wyciągnięto konsekwencje dyscyplinarne.

W tej sprawie od końca lipca 2016 roku cały czas toczy się postępowanie prowadzone przez Prokuraturę Rejonową w Białogardzie.

Podpisano: nadkom. Alicja Śledziona

Popularne na gk24:

Gk24.pl

Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego

Zobacz także: RPO: Stosowanie paralizatora wobec osoby zakutej w kajdanki jest rażącym naruszeniem praw obywatelskich

Źródło:
TVN 24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo