Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kołobrzeski armator PŻB ma nadzieję na nowe promy

Joanna Boroń
„Mazowia” to nowy nabytek kołobrzeskiego armatora. Prom został wyremontowany na potrzeby Polferries  - pływa na lini Świnoujście - Ystad
„Mazowia” to nowy nabytek kołobrzeskiego armatora. Prom został wyremontowany na potrzeby Polferries - pływa na lini Świnoujście - Ystad archiwum
Prezes Polskiej Żeglugi Bałtyckiej Piotr Redmerski deklaruje, że w ciągu najbliższych lat PŻB będzie swoich pasażerów przewoziło dwoma nowymi promami.

Prezes PŻB Piotr Redmerski deklaruje, że Polferries w ciągu najbliższych lat wejdzie w posiadanie nowych promów. Podpisano list intencyjny w sprawie budowy pierwszych dwóch jednostek. Pierwszy prom ma być gotowy w 2019 roku.

Kilka dni temu w Szczecinie list intencyjny ws. budowy dwóch promów na zamówienie Polskiej Żeglugi Bałtyckiej podpisali uczestnicy przyszłego konsorcjum, które ma zbudować jednostki. W projekt zaangażowana jest Gdańska Stocznia Remontowa im. J. Piłsudskiego, Stocznia Remontowa „NAUTA”, Morska Stocznia Remontowa Gryfia oraz Szczeciński Park Przemysłowy, działający na terenach po byłej stoczni w Szczecinie. List podpisały także Polski Fundusz Rozwoju oraz PKO BP, które mają finansować budowę statków.

Konsorcjum ma powstać po wejściu w życie ustawy o aktywizacji przemysłu okrętowego i przemysłów komplementarnych, co według jej projektu ma nastąpić 1 stycznia 2017 roku.

Trzeba będzie złomować

Piotr Redmerski wyjaśnia: - Promy muszą powstać, bo rynek przewozów promowych na Bałtyku się tego domaga. Obecnie na rynku europejskim trudno zakupić używany prom, spełniający wymagania klientów. Z drugiej strony wzrost rocznie o ponad 10 procent w ilości przewiezionych samochodów ciężarowych powoduje, że musimy mieć coraz większy tabor pływający, w przeciwnym razie ktoś inny zagospodaruje tę lukę na rynku. Jesteśmy skazani na budowę nowych promów również dlatego, że w ciągu 5-10 lat około 7 promów użytkowanych przez polskich armatorów będzie musiało być zezłomowanych z uwagi na wiek.

Promy, które zbudować ma nowe konsorcjum, mają mieć 224 m długości i 31 m szerokości. Statki mają być zasilane dual fuel (paliwo tradycyjne lub LNG). Według planów będą mogły przewozić 900 pasażerów, przewidziana jest także możliwość przewozu wagonów kolejowych w przypadku jednego lub dwóch promów. Jeden prom kosztuje około 200 milionów euro.

15 milionów

Obecnie Polska Żegluga Bałtycka SA w Kołobrzegu, polski operator promowy, występujący pod marką POLFERRIES, eksploatuje trzy promy operujące na liniach: „Wawel” (na linii Gdańsk - Nynäshamn w Szwecji),„Baltivia” i „Mazovia” na linii Świnoujście - Ystad, a w połączeniu z przeprawą przez most Oresund połączenie Świnoujście - Kopenhaga przez Ystad.

Polska Żegluga Bałtycka SA dysponuje własnymi Morskimi Biurami Podróży w Warszawie i Szczecinie. Oferują one nie tylko bilety promowe linii Polferries, lecz także bilety innych przewoźników promowych. Firma współpracuje z wieloma europejskimi biurami podróży, szczególnie z krajów skandynawskich.

Od początku swojego istnienia z jej usług skorzystało około 15 milionów pasażerów.

Zobacz także Wielka gala na jubileusz Polskiej Żeglugi Bałtyckiej

Popularne na gk24:

Gk24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo