Koniec nielegalnych rajdów na quadach? Strażnicy leśni będą współpracować z policją

Mandat za nielegalny wjazd do lasu może wynieść nawet 500 zł. To nie zniechęca żądnych mocnych wrażeń motocrossowców. Mundurowi postanowili ukrócić proceder i ostro wziąć się za łamiących przepisy. Wkrótce na szlakach i leśnych ścieżkach możemy spodziewać się patroli policji i strażników leśnych

Zgodnie z przepisami ustawy o lasach, ruch pojazdami silnikowym w lesie dozwolony jest jedynie drogami publicznymi. Z dróg leśnych można korzystać tylko wtedy, gdy są one oznakowane drogowskazami dopuszczającymi ruch. Wyjątkiem są rajdy amatorów off-roadu, na których organizację trzeba uzyskać między innymi zgodę nadleśnictwa.
Policjanci z województwa zachodniopomorskiego spotkali się ze strażnikami leśnymi, miejskimi i przedstawicielami żandarmerii, żeby wspólnie ustalić strategię walki z kierowcami, którzy tworzą zagrożenie dla środowiska leśnego. Zadecydowali, że dla zwiększenia efektywności większość działań, w tym patrole, będą podejmowali wspólnie.

Na spotkaniu padła tez propozycja stworzenia w Szczecinie specjalnego toru dla miłośników pojazdów terenowych.