Kiedy przybyłem do lokalu, ku mojemu przerażeniu było bardzo niewiele osób, a koncert rozpoczął się z pewnym opóźnieniem. Na szczęście w niczym to nie przeszkodziło, aby muzycy Slainhead uraczyli nas ciekawymi kawałkami na pograniczu death, oraz black metalu. Cały czas jednak, z niecierpliwością oczekiwałem momentu, kiedy na scenę wejdzie Kontagion.
Z ich twórczością miałem jedynie do czynienia poprzez serwis Myspace. Jest to ciekawe połączenie deathu, trashu, oraz industrialnych brzmień - a przynajmniej tak moje małowprawne ucho to odebrało. Pomimo że w klubie było tak niewiele osób, to tak jak powiedział na samym początku Dark, nie liczy się ilość tylko jakość - dzięki czemu mogliśmy poskakać w pogo, czy pomachać głowami przed sceną - co za często się nie zdarza nawet przy znacznie większej frekwencji.
Już od samego początku - można było zauważyć, że muzyka którą tworzą, oraz występy przed publicznością to ich pasja, która cieszy nie tylko ucho, ale i oko, a nie zwykłe, sztywne odstukanie wyuczonych kawałków. Tak więc, pisząc krótko - kawał dobrego grania, bardzo polecam - sprawdźcie na Myspace (kontagionpl), czy podzielacie moje zdanie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?