Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kontrola kołobrzeskiego ratusza wykazała brak ważnych dokumentów. Dariusz Zawadzki, przewodniczący komisji rewizyjnej: zaginięcie teczek to przestępstwo urzędnicze

Monika Makoś, [email protected]
Fot. wikimedia.org
5 teczek zniknęło bez śladu z wydziału komunalnego w kołobrzeskim Urzędzie Miasta. Wszystkie dotyczą pozwoleń na wycinkę drzew. Sprawę wykryła rutynowa kontrola komisji rewizyjnej.

Komisja rewizyjna przeprowadziła rutynową kontrolę w wydziale komunalnym. Radni z komisji wskazali na chybił trafił pozycję z rejestru spraw i poprosili o teczki. Okazało się jednak, że po teczkach nie ma śladu.

- Na 20 spraw, które chcieliśmy sprawdzić, brakowało aż 5 - poinformował na wczorajszym spotkaniu komisji rewizyjnej Dariusz Zawadzki, przewodniczący komisji. - Dwie z nich dotyczyły spraw z 2005 roku, kolejne trzy z 2006 roku.
Wszystkie sprawy dotyczyły zezwoleń na wycinkę drzew. W teczkach była cała dokumentacja, czyli m.in. informacje kto ubiegał się o pozwolenie na wycinkę drzew i ile ich było. W piątek udało się ustalić tylko, że jedno zezwolenie dotyczyło wycinki 8 topól. Ale był też wniosek o wycinkę 138 drzew.

- Zniknięcie tych teczek dziwnie zbiega się z terminem kontroli nasadzeń zastępczych jakie musiały te firmy dokonać w zamian za pozwolenie wycięcia drzew - dodaje Dariusz Zawadzki.

Taką kontrolę nasadzeń przeprowadza się dokładnie trzy lata po wydaniu pozwolenia. Firma, która wcześniej dostała zgodę na wycinkę, musi posadzić w zamian przynajmniej trzy razy tyle roślin. Jeżeli tego nie zrobi albo np. rośliny się nie przyjmą, firma musi zapłacić opłatę. A te sięgają często milionów złotych.

- Zaginięcie teczek to przestępstwo urzędnicze - mówi Jacek Woźniak, członek komisji rewizyjnej. - Dlatego powiadomiliśmy prezydenta i poprosiliśmy go o kompleksową kontrolę wydziału.

W Urzędzie Miasta zarządzono natychmiastową kontrolę. - W poniedziałek nasz audytor już ją zacznie - powiedział nam w piątek Michał Kujaczyński, rzecznik kołobrzeskiego ratusza. - Nie chcemy wyciągać w tej chwili pochopnych wniosków. Być może teczki są w innym miejscu, na przykład w archiwum.

W wydziale komunalnym w przeciągu trzech lat było wiele zmian personalnych: pracownicy odchodzili lub zmieniali stanowiska. To jeszcze bardziej utrudni ustalenie gdzie są teczki i kto jest odpowiedzialny za ich zniknięcie. Jeżeli teczki się nie odnajdą, sprawa trafi prawdopodobnie do prokuratury.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!