Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kontrola w Lasach Państwowych. Wyciekły loginy i hasła klientów

Rajmund Wełnic, [email protected]
W tym roku w RDLP Szczecinek planuje się wyciąć około 3,2 miliona kubików drewna, najwięcej w historii. Tegoroczny limit zwiększono o około 400 tys. kubików.
W tym roku w RDLP Szczecinek planuje się wyciąć około 3,2 miliona kubików drewna, najwięcej w historii. Tegoroczny limit zwiększono o około 400 tys. kubików. Fot. Rajmund Wełnic
E-drewno.pl: Loginy i hasła klientów do systemu elektronicznej sprzedaży drewna wyciekły w szczecineckiej Dyrekcji Lasów Państwowych. Mimo to leśnicy nie zamierzają rezygnować z takiej sprzedaży.

Leśnicy sprzedają obecnie drewno na internetowych aukcjach serwisu e-drewno. Ich uczestnicy: tartaki, firmy przetwórstwa drewna, energetyka licytują dostawy surowca. Zasada jest prosta - wygrywa ten, kto da więcej.

- W ten sposób nie ma możliwości załatwienia czegoś pod stołem - mówi anonimowo jeden ze szczecineckich leśników. Kupujący skarżą się jednak na niedogodności, a Polska Izba Gospodarcza Przemysłu Drzewnego uważa, że system może być nieszczelny i wcale nie jest taki doskonały. Jak donosi "Rzeczpospolita", drzewiarze wskazują, że pracownicy niektórych firm mieli dostęp do loginów i haseł administratorów sprzedaży drewna. I dzięki temu mogli śledzić ceny oferowane przez konkurencję. Jeden z takich "wycieków" zdarzył się w RDLP Szczecinek.

Okazało się, że dwaj przedstawiciele firm branży drzewnej ze Szczecinka i Sławna podpatrzyli podczas swoich wizyt w dyrekcji LP login i hasło, przy pomocy których leśnik z działu marketingu logował się do systemu. Leśnik był co najmniej nieroztropny, bo robić to miał m.in. na laptopie kontrahentów. - Dzięki zapamiętanym hasłom osoby nieuprawnione miały dostęp do informacji wewnętrznych LP - mówi zastępca prokuratora rejonowego w Szczecinku Jerzy Sajchta. - Przyznali się do winy, tłumacząc się, że ciekawiło ich, jakie firmy uczestniczą w aukcjach (jako uczestnicy mogli widzieć tylko nicki firm - dop. aut.). Śledczy ustalili, że nie wykorzystali tych informacji do kupna drewna, nie udało się także potwierdzić, aby korzystały z tego inne firmy. Sprawa skończyła się w czerwcu zeszłego roku warunkowym umorzeniem postępowania przez sąd. Odpowiedzialny za niedopatrzenie leśnik dostał naganę.

Jak sprawa ujrzała światło dzienne? Po gigantycznej kontroli wewnętrznej w Lasach Państwowych zarządzonej po sygnałach o wycieku haseł. Kontrolerzy prześledzili prawie 100 tys. logowań blisko tysiąca pracowników Lasów, upoważnionych do wchodzenia do serwisu e-drewno. Zablokowano potem ponad 300 haseł administratorów. W internecie bowiem po wszystkim zostaje ślad, tak jak został ślad po nieuprawnionych wejściach do systemu drzewiarzy ze Szczecinka i Sławna. - Po takim incydencie w całej Polsce wdrożono środki ostrożności i system uszczelniono - mówi Ferdynand Bejger, rzecznik szczecineckiej RDLP. Jego zdaniem właśnie ta wpadka świadczy, że system jest bezpieczny i odpowiednie procedury zadziałały właściwie. Podkreśla też, że LP nie poniosły w wyniku zdarzenia żadnych strat. - Obie firmy kupiły drewno akurat po najwyższych cenach - dodaje.

Już nieoficjalnie leśnicy mówią, że nagłaśnianie takich historii ma skompromitować dobrze działający system sprzedaży drewna. - Leśnicy z innych krajów zazdroszczą nam, że jesteśmy tak dobrze zorganizowani - mówi jeden z naszych rozmówców. - Obecnie jest ogromna koniunktura na wyroby drewniane i przemysł naciska na nas, abyśmy sprzedawali jak najwięcej i jak najtaniej. A my przecież musimy prowadzić racjonalną gospodarkę leśną i myśleć o przyszłych pokoleniach, a nie ciąć ile popadnie. Dyrektor generalny i tak w tym roku znacznie zwiększył plany pozyskania drewna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!