Zaledwie 5 sierpnia, po naszej publikacji, naprawiona została w tym miejscu uszkodzona sygnalizacja na przejeździe, a teraz znowu coś się tam dzieje. Przed przejazdem pojawił się znak "stop" i znowu trudniej się tam jeździ, bo robią się korki.
- W nocy któryś z kierowców złamał jedną rogatkę - jak wyjaśnia Wiesław Sobociński, zastępca dyrektora Zakładu Linii kolejowych PKP w Koszalinie, tym razem zawinił pirat drogowy, który złamał rogatkę. Została tak uszkodzona, że nie daje się naprawić. Trzeba sprowadzić nową, a to musi trochę potrwać. Jak długo? Tego nikt nie potrafi powiedzieć.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?