Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Korki przy Tesco mamy jak w banku

Rajmund Wełnic
To skrzyżowanie (w oddali powstające Tesco) już teraz jest zmorą zmotoryzowanych. Strach myśleć, co będzie się tu działo po otwarciu sklepu.
To skrzyżowanie (w oddali powstające Tesco) już teraz jest zmorą zmotoryzowanych. Strach myśleć, co będzie się tu działo po otwarciu sklepu. Rajmund Wełnic
Szczecinecki supermarket Tesco rusza na wiosnę, ale najwyraźniej nikt zawczasu nie pomyślał, jakie komplikacje może spowodować dla ruchu drogowego na skrzyżowaniu obwodnicy i ulicy Koszalińskiej.

Budowlańcy raźno uwijają się na placu budowy marketu sieci Tesco, który powstaje przy ulicy Koszalińskiej. Wiosenny termin oddania go do użytku jest jak najbardziej realny. Dopiero teraz - i to w ratuszu, który nie zarządza żadną z dróg dojazdowych - zaczęto bić na alarm, bo zauważono, że samochody klientów Tesco mogą sparaliżować ruch w okolicy.
Wystarczy rzut oka na plan Szczecinka - market powstaje tuż za obwodnicą, częścią krajowej trasy nr 11, u zbiegu ulic Koszalińskiej i Bugno. Nieco dalej jest wjazd na osiedla Kołobrzeska i Zachód oraz do sklepów Inter i Brico Marche. Już teraz w godzinach szczytu, a zwłaszcza w lecie, gdy nad morze jadą wczasowicze, "przeskoczenie" przez obwodnicę to nie lada wyzwanie dla kierowców. Łatwo wyobrazić sobie, co będzie się działo, gdy do Tesco ruszą zmotoryzowani klienci.
- Nie będzie można wyjechać z parkingu, bo wyjazd od skrzyżowania dzieli jakieś 150 metrów i wystarczy kilkanaście aut, aby zakorkować go na amen - mówi nam jeden z drogowców. - Moim zdaniem ludzie zaczną jeździć dookoła "na dziko" przez stary wiadukt i dawny wylot trasy koszalińskiej. To skrawek jezdni w fatalnym stanie, praktycznie nieużywany od czasów budowy nowego wiaduktu na Koszalin. Dziś nawet nie bardzo wiadomo, do kogo należy.
W Powiatowym Zarządzie Dróg, do którego należy ulica Bugno, mówią, że Tesco uzgodniło z nimi jedynie kwestie włączenia ruchu w tę ulicę. - Dobudują na swój koszt jeden pas ruchu z lewoskrętem do sklepu, przesuną przystanek autobusowy i sygnalizację świetlną na przejściu dla pieszych między marketem a pośredniakiem - mówi Włodzimierz Fil, dyrektor PZD.
To wszystko. W niczym nie ułatwi to jednak przejazdu przez pobliskie newralgiczne skrzyżowanie. Na dodatek trzeba się liczyć z większym ruchem pieszych, a przez obwodnicę jest w tym rejonie jedna (!) "zebra".
- Z nami nikt lokalizacji sklepu nie uzgadniał, nie mogliśmy więc podjąć żadnych działań - mówi Sławomir Zienkiewicz, szef Rejonu Dróg Krajowych w Szczecinku, któremu podlega "jedenastka". - Już w tej chwili skrzyżowanie obwodnica - Koszalińska blokuje się, ale jeszcze jakoś funkcjonuje. Po otwarciu Tesco będzie nieciekawie.
Szansa na to, aby zarządca drogi zrobił coś z tym (może poza ustawieniem świateł) w bieżącym roku są praktycznie zerowe. - W grę wchodzi przebudowa skrzyżowania, może rondo - zastanawia się szef drogowców.
To wymaga jednak czasu na zrobienie projektu i na samą inwestycję, a przede wszystkim pieniędzy. Trudno też sobie wyobrazić, jaki chaos wywoła budowa np. ronda po otwarciu sklepu. Drogowcy słusznie zauważają, że dlaczego oni w całości mają pokrywać koszty, skoro zwyczajem jest, że przy powstaniu marketu przebudowę układu komunikacyjnego dofinansowuje sieć handlowa. W jej interesie jest, aby klienci mogli dojechać i wyjechać z zakupami bez problemu.
- Rozmawiamy z dyrekcją dróg krajowych o konieczności szybkiej reorganizacji skrzyżowania - mówi rzecznik ratusza Konrad Czaczyk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!