Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kormorany na celowniku

KRZYSZTOF BEDNAREK
Tego jeszcze nie było! W województwie zachodniopomorskim trwa odstrzał kormoranów. Minister ochrony środowiska wysłuchał w końcu skarg rybaków i zezwolił na zabicie 400 ptaków. Do tej pory myśliwi ustrzelili około 50 kormoranów.

Polowanie na ptaki prowadzone jest na jeziorach Pojezierza Drawskiego, również na terenie Drawskiego Parku Krajobrazowego. Jeszcze kilka lat temu kormoranów nikt tutaj nie widział. Teraz ich kolonie nad jeziorami Drawsko, Lubie i Siecino liczą tysiące sztuk. A kormoran to szkodnik. Każdy, żeby przeżyć, musi zjeść przynajmniej pół kilograma ryb dziennie. Najbardziej lubią... węgorze i sielawę. Na węgorze polują indywidualnie. Na sielawę stadnie, wspaniale ze sobą współpracując.
- Kormorany dzielą się na kilka grup. Część ptaków nagania ławicę ryb w stronę brzegu. Inne wybierają je z płytkiej wody. Jeszcze inne siedzą na brzegu i jedzą ryby - wyjaśnia Mariusz Bryła, dyrektor Przedsiębiorstwa Rybackiego w Złocieńcu.
Sielawa to szlachetna ryba. Przysmak mieszkańców i turystów odwiedzających Pojezierze Drawskie. Tysiące ptaków żerujących codziennie na jeziorach PGRyb spędzał od dawna dyrektorowi Bryle sen z oczu. Każdy kilogram ryb zjedzonych przez ptaki, to mniejsze zyski dla jego firmy.
- W ubiegłym roku po raz pierwszy wystąpiliśmy do ministra środowiska o zgodę na kontrolowany odstrzał. Zmusiła nas do tego sytuacja. Nad jeziorem Lubie zbierało się i żerowało od 2 do 5 tysięcy kormoranów - mówi M. Bryła.
W 2005 r. myśliwym (polować mogą tylko wyznaczone przez ministra osoby) udało się zabić... siedem kormoranów. Pozostałe uciekły i więcej się nie pojawiły.
W tym roku gospodarstwa rybackie otrzymały pozwolenia na odstrzał 400 sztuk w terminie od 1 sierpnia do 20 grudnia.
- Do połowy sierpnia kormoranów prawie tu nie było. Potem, w ciągu kilku dni nad jezioro Lubie przyleciało chyba ze 4 tysiące skrzydlatych łowców. Rozpoczęliśmy ich odstrzał. Myśliwi zabili kilkadziesiąt ptaków. Pozostałe, podobnie jak w ubiegłym roku, uciekły - mówi dyrektor.
Gdzie się podziały? Są tam, gdzie czują się bezpiecznie. Przeniosły się nad jezioro Krosino koło Złocieńca oraz nad jeziora znajdujące się na poligonie drawskim: Bucierz i Dąbie Wielkie.
- Pozwolenie na odstrzał kormoranów w tym roku nie obejmuje tych jezior. Nic im tam nie grozi - mówi dyrektor Bryła i zaraz dodaje: - To bardzo inteligentne ptaki. Ciągle nas czymś zaskakują...
A co o strzelaniu do kormoranów sądzą obrońcy środowiska? O opinię poprosiliśmy Ignacego Banaszka, prezesa działającego w powiecie drawskim Stowarzyszenia na rzecz Ochrony Środwiska "Natura":
- Każdy nadmiar jest szkodliwy. Ptaków też. Trzeba sobie uświadomić, że nie można chronić kormoranów kosztem ryb. A także drzew, które giną dzięki toksycznym odchodom tych ptaków. Jeżeli gospodarstwa rybackie rzeczywiście otrzymały z ministerstwa zezwolenie na odstrzał, to nie widzę w tym niczego złego. Podobna sytuacja jest z krukami, których w tej chwili jest za dużo, i które zabijają drobną zwierzynę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!