O mniejszej ilości przypadków w całym kraju - 548 - informowało też wczoraj Ministerstwo Zdrowia.Przez ostatnie kilka dni zaobserwować możemy spadek zachorowań w naszym regionie. Na początku sierpnia bywały dni, kiedy przybywało nam ponad 20 przypadków zakażenia SARS-CoV-2.
Winne było temu ognisko w fabryce okien. Jak nas informowała Małgorzata Kapłan, rzecznik zachodniopomorskiego sanepidu, - pracownicy, członkowie ich rodzin i osoby, które miały z nimi kontakt to grupa około 50 osób zakażonych koronawirusem. Osoby z kontaktu są na kwarantannie, więc jest duże prawdopodobieństwo, że to ognisko jest pod kontrolą. Ale jak pokazują przykłady z kraju w każdej chwili może pojawić się nowe ognisko - wesela, pogrzeby, to nich często dochodzi do zakażeń.
W koszalińskim szpitalu na oddziale dedykowanym pacjentom zakażonym SARS-Cov-2 przebywa obecnie siedmiu pacjentów (oddział jest przygotowany na drugie tyle potencjalnych chorych).
- Ich stan możemy określić jako dobry - mówi Cezary Sołowij, rzecznik Szpitala Wojewódzkiego w Koszalinie.
Służby od kilku dni prowadzą razem wzmożone kontrole m.in. w sklepach czy punktach usługowych. Ich celem jest uświadamianie jak wiele zależy od naszego zachowania.
Na razie możemy być umiarkowanymi optymistami. Pojedyncze przypadki zakażenia (w poniedziałek na liście nie było nikogo z Koszalina i powiatu Koszalińskiego) pozwalają nam mieć nadzieję, że nie trafimy do tzw. żółtej strefy.
Jak już informowaliśmy o tym, w jakich gminach będą stosowane surowsze przepisy antywirusowe, decydują liczby, a dokładniej liczba nowych zakażeń z ostatnich dwóch tygodni w przeliczeniu na 10 tysięcy mieszkańców.
Koronawirus: Koszalin w żółtej strefie? Niestety to możliwe. Co to oznacza?
Zobacz także Polski lek na COVID-19. Ruszyła produkcja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?