Ministerstwo Zdrowia poinformowało w środę o 3003 nowych przypadkach zakażenia SARS-CoV-2 w całym kraju. Zmarło 75 zakażonych osób, w tym 67 z powodu współistnienia koronawirusa z innymi schorzeniami, a 8 z powodu samego zakażenia. Jedna osoba zmarła w Szpitalu Wojewódzkim w Koszalinie – to 82-letni mężczyzna z woj. wielkopolskiego.
W Koszalinie i powiecie odnotowano najwięcej zakażeń w całym województwie.
– Wciąż ogniskiem jest duży zakład pracy. Część przypadków to osoby skierowane na badania przez lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej – powiedziała nam Małgorzata Kapłan, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno - Epidemiologiczna w Szczecinie.
Największym ogniskiem jest firma ESPERSEN, gdzie u 92 osób stwierdzono COVID-19, a kolejne 122 poddane są kwarantannie. W Miejskiej Energetyce Cieplnej zarażone są trzy osoby, dwie znajdują się w koszalińskim szpitalu, a kolejnych 5 podlega kwarantannie.
Poza tym pojedyncze przypadki koronawirusa stwierdzono w kilku szkołach (II LO, V LO, SP 21) i przedszkolach (nr 12 i 16). Tutaj na kwarantannie znajduje się łącznie 240 osób.
Koronawirus w województwie zachodniopomorskim. 65 nowych przypadków zakażenia w Koszalinie
O zakażeniu poinformował przez media społecznościowe Maciej Berlicki, burmistrz miasta i gminy Sianów.
- Leczenie na tym etapie nie wymaga pobytu w szpitalu. Sanepid wdraża odpowiednie procedury, by zadbać o bezpieczeństwo osób, z którymi miałem kontakt. Po wystąpieniu pierwszych objawów w miarę możliwości odizolowałem się, więc krąg osób narażonych na zakażenie bez wątpienia ograniczyłem – podkreślił.
W ratuszu zaostrzone zostały sanitarne obostrzenia. Urząd pracuje, ale urzędnicy zachęcają do załatwiania spraw drogą elektroniczną.
Służby mundurowe, zgodnie z zaleceniem komendanta głównego policji, zapowiadają bardzo rygorystyczne podchodzenie do obowiązku zasłaniania ust i nosa. Za nieprzestrzeganie obostrzeń funkcjonariusze mają możliwość karania mandatem w wysokości do 500 złotych, mogą też skierować wniosek o ukaranie do sądu. Z kolei inspektor sanitarny może wymierzyć karę w wysokości od pięciu do 30 tysięcy złotych za niezakrywanie nosa i ust w miejscach, gdzie jest to obowiązkowe.
- Przestrzegaliśmy obostrzeń, gdy dzienna liczba zakażeń wynosiła sto, czy dwieście przypadków. Minęło kilka miesięcy i lekceważymy obostrzenia, a właśnie teraz zagrożenie jest zdecydowanie większe – mówi Piotr Simiński, komendant Straży Miejskiej w Koszalinie.
– Dotąd za niestosowanie się do przepisów głównie pouczaliśmy, teraz już nie będzie pobłażliwości.
W czwartkowy poranek strażnicy miejscy zaczną wzmożone kontrole w autobusach MZK i sklepach. Apelują też, byśmy sami zwracali uwagę osobom, które nie zasłaniają nosa i ust.
– Pytanie, po co właściwie komuś maseczka, jeśli nosi ją pod brodą czy nosem, z reguły wystarczy. A jeśli nie, prosimy o wezwanie patrolu – dodaje komendant Simiński.
W czwartek strażnicy i policjanci rozpoczną też wspólne patrolowanie centrum Koszalina pod kątem przestrzegania obostrzeń i zasad współżycia społecznego w związku z pandemią COVID-19.
Bary i restauracje będą zamykane w całej Polsce? Resort zdrowia tego nie wyklucza
- Dotychczasowa tendencja, w której od mandatów zdecydowanie przeważały pouczenia, może się odwrócić – przestrzega st. asp. Rafał Skoczylas, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie.
Od początku pandemii, w związku ze zwalczaniem koronawirusa, policjanci w całym powiecie koszalińskim interweniowali ponad 850 razy. Ile interwencji zakończyło się mandatem?
– 185 z nich. Funkcjonariusze wystawili mandaty na kwotę 25 tysięcy złotych. 621 interwencji zakończyło się pouczeniem, a w dziewięciu przypadkach skierowano do sądu wnioski o ukaranie. Cztery sprawy już się zakończyły – wszystkie wyrokami skazującymi – wylicza st. asp. Rafał Skoczylas.
Ministerstwo Zdrowia zapowiada politykę „zero tolerancji”. Bez maseczki tylko z zaświadczeniem
Strażnicy miejscy podjęli w samym Koszalinie 441 interwencji, z czego 205 zakończyło się mandatami. W jednym przypadku sprawę rozstrzygać będzie sąd – chodzi o sprzedawcę z targowiska, który odmówił założenia maseczki ochronnej.
- Apeluję do mieszkańców Koszalina o odpowiedzialne zachowanie. Koronawirus jest z dnia na dzień coraz bardziej aktywny, zbiera coraz bardziej tragiczne żniwo – mówi prezydent Koszalina Piotr Jedliński.
W Polsce kończy się lek na koronawirusa. Pomagał najciężej chorym
– Jeśli nie będziemy przestrzegać norm epidemiologicznych, może dojść do sytuacji, że Koszalin znajdzie się w żółtej, a być może nawet czerwonej strefie. To będzie oznaczało szereg wyrzeczeń, a także negatywny wpływ na funkcjonowanie miasta i na działające w Koszalinie firmy. A to nie będzie wróżyło niczego dobrego dla naszej lokalnej społeczności. Dlatego jeszcze raz apeluję: zachowujmy bezpieczną odległość, odkażajmy dłonie i zakładajmy maseczki lub przyłbice. Tylko w ten sposób możemy wygrać z koronawirusem i jak najkrócej odczuwać skutki pandemii.
Przypomnijmy, że minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował o wprowadzeniu w najbliższą sobotę dodatkowych rygorów. Maseczki będą obowiązkowe również na powietrzu w strefie nie tylko czerwonej, ale i w żółtej.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?