Koronawirus zabił pacjenta szpitala w Koszalinie

Joanna Boroń
Joanna Boroń
archiwum
W Szpitalu Wojewódzkim w Koszalinie zmarł dziś pacjent z potwierdzonym zakażeniem koronawirusem. Taką informację przekazała nam Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Szczecinie.

W koszalińskim szpitalu zmarł 71-letnia mężczyzna z powiatu świdwińskiego chory na COVID-19. To 19. ofiara choroby wywołanej przez wirus SARS-CoV-2 w naszym województwie.

Zgodnie z informacjami zachodniopomorskiego sanepidu od początku epidemii w naszym województwie badania wirusa wykryły u 517 osób, ponad 300 dziś ma już status wyleczonych. Nowych przypadków zakażenia w piątek było w zachodniopomorskim zaledwie dwa. W kraju piątek przyniósł aż 476 nowych przypadków zakażenia i 10 ofiar śmiertelnych i 279 nowych ozdrowieńców.

Oto oficjalny komunikat WSSE w Szczecinie:

Z przykrością informujemy, że zmarła kolejna osoba: mężczyzna l. 71 z powiatu świdwińskiego hospitalizowany w Szpitalu Wojewódzkim w Koszalinie.

W sumie liczba osób zakażonych koronawirusem: 517/19 (wszystkie pozytywne przypadki/w tym osoby zmarłe).

Koronawirus w woj. zachodniopomorskim. Dane dzień po dniu: l...

Galerie handlowe w Koszalinie znów czynne [ZDJĘCIA]

Parki i lasy otwarte. Spacerowiczów w Koszalinie nie brakuje [ZDJĘCIA]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 13

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
23 maja, 14:06, r.:

Przykrość była tak duża, że pięć dni im zeszło żeby o tym poinformować. Pacjent zmarł w poniedziałek rano 18 maja. Nie był schorowanym staruszkiem i nie zmarł na "choroby współistniejące". Do szpitala trafił bez koronawirusa. Szpital opuścił w niewielkim pudełku zwanym urną. Zmarł w wyniku zakażenia koronawirusem do którego doszło na oddziale szpitalnym. Zakażenie zostało potwierdzone dwukrotnie przeprowadzonym testem. Byłbym bardzo wdzięczny za nietrywializowanie czyjegoś bólu.

23 maja, 22:26, Gość:

A skąd pewność, że nie był schorowanym staruszkiem? Niemniej wielka strata dla rodziny

24 maja, 17:08, r.:

Skąd pewność, że nie był schorowanym staruszkiem? Ano stad, że bardzo dobrze go znałem, bo był moim krewnym. Nie z najbliższej rodziny ale jednak z rodziny. To po pierwsze. Po drugie, nazywanie staruszkiem osoby w wieku 71 lat jest sporym nietaktem. No chyba, że mówi (pisze) to ktoś kto sam ma około 20-30 lat i zupełnie inaczej postrzega te sprawy.

Mój wujek leżał z nim na sali i mówił, ale według Ciebie schorowany nie był mimo że był, poza tym starszy człowiek to już od 60 się zaczyna, grzeczniej jest nazywać takiego staruszkiem niż babcią czy dziadkiem.

G
Gość
22 maja, 19:15, Gość:

Tytuł sensacyjny w tekście nie napisano na co zmarł. Przypomnijmy że jak testy wykazały "koronawirusa" u piłkarzy Błękitnych to pisano o "wykrytej obecości przeciwciał mogącej świadczyć o przebytym zakażeniu" - testy powtórzono i okazali się "czyści". A jak trafią testem w schorowanego staruszka to zaraz "koronawirus zabija".



Orwell 2020

"Ludzie będą wierzyć tylko w to co wykreują media"

G
Gość
Orwell 2020

"Ludzie będą wierzyć tylko w to co wykreują media"
r
r.
23 maja, 14:06, r.:

Przykrość była tak duża, że pięć dni im zeszło żeby o tym poinformować. Pacjent zmarł w poniedziałek rano 18 maja. Nie był schorowanym staruszkiem i nie zmarł na "choroby współistniejące". Do szpitala trafił bez koronawirusa. Szpital opuścił w niewielkim pudełku zwanym urną. Zmarł w wyniku zakażenia koronawirusem do którego doszło na oddziale szpitalnym. Zakażenie zostało potwierdzone dwukrotnie przeprowadzonym testem. Byłbym bardzo wdzięczny za nietrywializowanie czyjegoś bólu.

23 maja, 22:26, Gość:

A skąd pewność, że nie był schorowanym staruszkiem? Niemniej wielka strata dla rodziny

Skąd pewność, że nie był schorowanym staruszkiem? Ano stad, że bardzo dobrze go znałem, bo był moim krewnym. Nie z najbliższej rodziny ale jednak z rodziny. To po pierwsze. Po drugie, nazywanie staruszkiem osoby w wieku 71 lat jest sporym nietaktem. No chyba, że mówi (pisze) to ktoś kto sam ma około 20-30 lat i zupełnie inaczej postrzega te sprawy.

G
Gość
23 maja, 14:06, r.:

Przykrość była tak duża, że pięć dni im zeszło żeby o tym poinformować. Pacjent zmarł w poniedziałek rano 18 maja. Nie był schorowanym staruszkiem i nie zmarł na "choroby współistniejące". Do szpitala trafił bez koronawirusa. Szpital opuścił w niewielkim pudełku zwanym urną. Zmarł w wyniku zakażenia koronawirusem do którego doszło na oddziale szpitalnym. Zakażenie zostało potwierdzone dwukrotnie przeprowadzonym testem. Byłbym bardzo wdzięczny za nietrywializowanie czyjegoś bólu.

A skąd pewność, że nie był schorowanym staruszkiem? Niemniej wielka strata dla rodziny

r
r.
23 maja, 14:06, r.:

Przykrość była tak duża, że pięć dni im zeszło żeby o tym poinformować. Pacjent zmarł w poniedziałek rano 18 maja. Nie był schorowanym staruszkiem i nie zmarł na "choroby współistniejące". Do szpitala trafił bez koronawirusa. Szpital opuścił w niewielkim pudełku zwanym urną. Zmarł w wyniku zakażenia koronawirusem do którego doszło na oddziale szpitalnym. Zakażenie zostało potwierdzone dwukrotnie przeprowadzonym testem. Byłbym bardzo wdzięczny za nietrywializowanie czyjegoś bólu.

23 maja, 14:19, Gość:

Ale bzdury piszesz! To po co zdrowy pacjent w ogóle trafił do szpitala? Na wczasy sobie tam pojechał, i tam się zaraził? Walnij się w łeb durniu to może zmadrzejesz! Wyłącz też tv i włącz myślenie to w końcu zrozumiesz, że to plandemia, która ma na celu ogłupiać takich bezmózgów jak ty.

A w którym miejscu przeczytałeś, że był zdrowy?

Na pewno dumny z siebie jesteś jak tak komuś nabluzgasz. Zwykły cham czy jakiś troll?

r
r.

Przykrość była tak duża, że pięć dni im zeszło żeby o tym poinformować. Pacjent zmarł w poniedziałek rano 18 maja. Nie był schorowanym staruszkiem i nie zmarł na "choroby współistniejące". Do szpitala trafił bez koronawirusa. Szpital opuścił w niewielkim pudełku zwanym urną. Zmarł w wyniku zakażenia koronawirusem do którego doszło na oddziale szpitalnym. Zakażenie zostało potwierdzone dwukrotnie przeprowadzonym testem. Byłbym bardzo wdzięczny za nietrywializowanie czyjegoś bólu.

G
Gość

Tak, wziął nóż i zaciukał biednego pacjenta z covidem. Żal.pl

G
Gość
22 maja, 19:15, Gość:

Tytuł sensacyjny w tekście nie napisano na co zmarł. Przypomnijmy że jak testy wykazały "koronawirusa" u piłkarzy Błękitnych to pisano o "wykrytej obecości przeciwciał mogącej świadczyć o przebytym zakażeniu" - testy powtórzono i okazali się "czyści". A jak trafią testem w schorowanego staruszka to zaraz "koronawirus zabija".

Tzw. wyniki testów "fałszywie dodatnie", minister profesor o nich mówił...

G
Gość

Codziennie w Polsce różne choroby zabijają około tysiąc osób... powtarzam codziennie, w tym około 1/3 umiera na raka...

G
Gość

Tytuł sensacyjny w tekście nie napisano na co zmarł. Przypomnijmy że jak testy wykazały "koronawirusa" u piłkarzy Błękitnych to pisano o "wykrytej obecości przeciwciał mogącej świadczyć o przebytym zakażeniu" - testy powtórzono i okazali się "czyści". A jak trafią testem w schorowanego staruszka to zaraz "koronawirus zabija".

P
Przemysław

I znowu propaganda.....................Nie macie większych zmartwień ??????????????????

g
gość

jakie były inne choroby? jedna z ofiar z naszego miasta miała ciężkiego raka a wpisali jej bakcyla, nie raka

Wróć na gk24.pl Głos Koszaliński
Dodaj ogłoszenie