Korzystajmy z darmowej energii

Aby tak się jednak stało, konieczne jest stworzenie stabilnego i efektywnego systemu wsparcia dla rozwoju odnawialnych źródeł energii. Taką konkluzje można znaleźć w opublikowanym raporcie "Pracując dla klimatu", który został przygotowany na zlecenie Greenpeace Polska przez firmę Primum (wcześniej Ecofys).

- To prawie dwa razy tyle ile wynosi obecne zatrudnienie w sektorach górnictwa i wydobycia - mówi Julia Michalak, koordynator kampanii Klimat Energia w Greenpeace.

Wyniki przeprowadzonych analiz pokazują, że inwestycje w energetykę odnawialną, to nie tylko konieczność podyktowana obowiązkiem ochrony klimatu, czy recepta na modernizację polskiego systemu energetycznego. Wzrost inwestycji w zieloną energię leży także w interesie Polaków, którzy już dziś znajdują miejsca pracy w zakładach produkujących panele słoneczne czy wieże wiatrowe.

Fundusze unijne dają możliwość wsparcia inwestycji w energetykę odnawialną, jednak Polska wykorzystuje ją w niewystarczającym stopniu. Raport Greenpeace jest niezbitym dowodem na to, że inwestycje w zieloną energię przyczynią się do powstania w naszym kraju nowych miejsc pracy. Ponadto zróżnicowanie źródeł energii wzmacnia bezpieczeństwo energetyczne Polski i pomoże uniezależnić się od drożejącej z dnia na dzień ropy. Tymczasem nadal najwięcej energii produkuje się z paliw pierwotnych: węgla kamiennego i brunatnego, ropy naftowej, gazu ziemnego oraz uranu. Zasoby te są teraz znaczne, ale w kolejnych latach, w związku ze wzrostem zapotrzebowania na energię będą ulegać wyczerpaniu. Spalanie paliw pierwotnych ma negatywne oddziaływanie na środowisko. Podczas tego procesu do atmosfery przedostają się znaczne ilości tlenków węgla, siarki i azotu. Dlatego też Greenpeace apeluje do polskiego rządu, aby utworzył w Ministerstwie Gospodarki Departament ds. Energii Odnawialnej, stworzył stabilny i efektywny system wsparcia zielonej energii oraz zdecydował się na zwiększenie jej udziału z 15 do 20 proc. w bilansie energetycznym Polski do 2020 roku.

Z jakich więc źródeł energii oprócz tzw. czarnych możemy korzystać w Polsce?

Energia solarna

Kolektory słoneczne dają nam całkiem nowe spojrzenie na Słońce, bo możemy w naszych warunkach domowych wyprodukować darmowe ciepło, które wykorzystamy na własne potrzeby. Położenie geograficzne Polski gwarantuje do 1900 godzin słonecznych w ciągu roku co oznacza możliwość uzyskania kilku tysięcy kWh bezpłatnej energii z tylko jednego kolektora. Czy to się opłaca? Nabycie i montaż solarów jest dosyć kosztownym przedsięwzięciem, jednak jeżeli dużo zużywamy ciepłej wody i mamy liczną rodzinę, względnie szybko ten nakład inwestycyjny nam się zwróci.

Wykorzystywanie kolektorów solarnych pomaga zmniejszyć koszty podgrzewania ciepłej wody maksymalnie o 60 proc., zaś jeśli wykorzystujemy je także do wspomagania instalacji centralnego ogrzewania to można oszczędzić na podgrzewaniu wody około 40 proc.

Energia z wiatru

Mieszkańcy wsi w których mają być wybudowane elektrownie wiatrowe zastanawiają się, czy budowa farmy podniesie ceny energii. Odpowiedź jest tylko jedna - nie. Od czego więc uzależniona jest cena kilowata energii elektrycznej pochodzącej z wiatraka? Aby energia elektryczna z farm wiatrowych była konkurencyjna cenowo dla produkowanej w elektrowniach cieplnych, średnie roczne prędkości wiatrów na danym terenie powinny wynosić ponad 5 m/s. W Polsce wiatry o takiej prędkości wieją na całym wybrzeżu (pas przymorski) oraz w części województw: suwalskiego, płockiego, ciechanowskiego i elbląskiego.

Dla tych właśnie regionów przeprowadzono kalkulacje kosztów produkcji energii elektrycznej z elektrowni wiatrowych. Aby ocenić koszty produkcji 1 kWh w warunkach polskich, można posłużyć się przykładem farmy wiatrowej mocy 5 do 10 MW wyposażonej w nowoczesne maszyny mocy 300 do 500 kW. Sumując koszty zakupu turbiny, amortyzację, dotacje z ekofunduszu, eksploatację, naprawy itp., to koszt wyprodukowania 1 kWh energii elektrycznej wyniesie około 0,20 zł. Jeśli czas użytkowania zainstalowanej mocy będzie dłuższy, a koszty infrastruktury i podłączenia do sieci energetyki zawodowej niższe, koszt 1 kWh może obniżyć się nawet do 0,15 zł.

Biomasa
Biomasa, to nic innego jak granulat (pelet) drzewny, który spalając się wytwarza ciepło. To najbardziej pożądana forma ogrzewania w Europie, właśnie ze względu na wysoką wydajność energetyczną i niższą cenę w stosunku do paliwa pierwotnego. Pelet jest paliwem ekologicznie czystym, bo nie zawiera żadnych dodatków chemicznych. Spalanie peletu nie powoduje zanieczyszczenia środowiska w wyniku zerowej emisji dwutlenku węgla i niskiej emisji dwutlenku siarki. Pozostałość popiołu powstałego w wyniku spalania peletu to maksymalnie 0,5 1proc. Można go też wykorzystać jako pełnowartościowy nawóz.

Biomasa to nie tylko zrębki i odpady drzewne. Wysokoenergetycznym paliwem okazuje się... owies. Jego uprawa zapewnia rolnikom praktycznie 100 proc. samowystarczalność. Oczywiście wykorzystanie peletu i owsa wymaga zainstalowania odpowiednich urządzeń, modernizacji kotłowni lub pieca. Inwestycja ta jednak zwraca się po roku i redukuje koszty ogrzewania o 40-50 procent.

Biogazownia

W lipcu 2010 r. Rada Ministrów przyjęła opracowany przez Ministerstwo Gospodarki we współpracy z Ministerstwem Rolnictwa i Rozwoju Wsi dokument pn.: Kierunki rozwoju biogazowni rolniczych w Polsce w latach 2010-2020. Dokument zakłada, że w każdej polskiej gminie do 2020 roku powstanie średnio jedna biogazownia wykorzystująca biomasę pochodzenia rolniczego przy założeniu posiadania przez gminę odpowiednich warunków do uruchomienia takiego przedsięwzięcia.

Budowa biogazowni rolniczych to nowatorski w naszym kraju sposób wytwarzania energii. Ta bardzo wydajna technologia środowiskowa jest popularna na zachodzie Europy. Biogazownia rolnicza to instalacja przygotowana do celowej produkcji biogazu z odchodów zwierzęcych, biomasy roślinnej lub organicznych odpadów. Biogaz, powstający w procesie fermentacji metanowej, jest paliwem bogatym w metan, dwutlenek węgla, jak również wodór, siarkowodór i azot. Zawartość tych związków i pierwiastków pozwala z powodzeniem przetwarzać go na energię elektryczną i cieplną.

Energia wodna

Wszyscy powoli zapominają, ale kilkadziesiąt lat temu, praktycznie na każdej rzece i rzeczce można było znaleźć młyn. Dzisiaj, niestety niewiele z nich zachowało swój charakter, często przekształcając się w muzea. W przypadku energii wodnej, w porównaniu z innymi krajami, w Polsce wodny potencjał energetyczny jest niewielki. Na świecie energia rzek zaspokaja ok. 3 proc. zapotrzebowania na energię pierwotną. U nas nie przekracza 0,2 proc. energii pierwotnej zasilającej mieszkańców Polski. Razem z elektrowniami szczytowo pompowymi stanowi to tylko 2,7 proc. ogólnej energii elektrycznej.