Przypadkowy spacerowicz znalazł w piątek przed godziną 16 ludzkie kości na wydmach w rejonie Darłówka Zachodniego. Kości leżały ok. 300 - 400 metrów od mola. - To był fragment dłoni z fragmentem przedramienia, same kości, żadnych pozostałości mięśni - mówi Łukasz Moniuszko, rzecznik sławieńskiej komendy policji.
Turysta zawiadomił służby ratownicze, te zawiadomiły policję. Na miejsce został też wezwany prokurator z Koszalina. Szczątki zostały zabezpieczone do badań. Na razie nie wiadomo nic więcej, nawet tego, z jakiego okresu pochodzą i czy należały do mężczyzny, czy do kobiety. Trwają spekulacje na ten temat. Natomiast policja i prokuratura prowadzi dochodzenie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?