Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kościół jak przed laty

Joanna Boroń - Bednarz [email protected]
Pracownik wypożyczony przez Antoniego Krawczuka maluje okna w świątyni. Następne na liście jest malowanie ścian.
Pracownik wypożyczony przez Antoniego Krawczuka maluje okna w świątyni. Następne na liście jest malowanie ścian.
Antoni Krawczuk miał takie marzenie - przywrócić świetność XV-wiecznemu kościółkowi w Karwicach. Jako sołtys zaczął swoją krucjatę.

Dziś po trzech latach widać efekt starań jego i innych parafian, których zaraził entuzjazmem.

Na liście rzeczy już zrobionych w kościele w Karwicach (gm. Malechowo) jest instalacja elektryczna. Trzeba ją było zmienić dla bezpieczeństwa. Przy okazji zamontowano nagłośnienie. Rok temu wymieniono podłogę. Oczyszczono też stare XV-wieczne belki stropowe.

- To była okropna robota. Trzeba je było oczyścić, odrobaczyć i zawoskować - wspomina Antoni Krawczuk.
Choć dużo zostało zrobione, to do końca daleko - trzeba odmalować kościół w środku i na zewnątrz, wymienić płytki na bardziej stylowe i antypoślizgowe. Wnętrze trzeba też wyposażyć.

Antoniemu Krawczukowi zależy na tym, by to, co znajdzie się w środku, było stare lub chociaż takie udawało. Ciężkie dębowe drzwi kupi sponsor, który nie chce, by ujawniano jego nazwisko. On też zapłaci najprawdopodobniej za dębowy konfesjonał, który już jest u stolarza. Dębową oprawę będzie też miała droga krzyżowa.
- To ryciny z XIX wieku, ale stwierdziliśmy, że szkoda je wymieniać, więc tylko je na nowo oprawimy, tak by się lepiej w naszym kościele prezentowały - wyjaśnia Antoni Krawczuk. - Zamówiłem też przepiękne żyrandole i kinkiety, oraz dwa okna do prezbiterium.

Na razie renowacja pochłonęła 30 tysięcy złotych. Tak mało, bo jest robiona po gospodarsku. Prace wykonują sami parafianie lub "wypożyczeni" przez nich pracownicy. Na dodatek przy zakupach zawsze pada pytanie o upust, bo cel jest słuszny... Ten argument skutkuje - za drewno zamiast 5 tysięcy firma policzyła sobie 4 tys. zł.

Pieniądze na renowację pochodzą z dobrowolnych zbiórek - parafianie co miesiąc od trzech lat wpłacają 5 złotych. Ponadto gmina Malechowo dorzuciła 9 tysięcy. 8 tysięcy w gotówce dołożyli sponsorzy.
Jak wszystko dobrze pójdzie, to jeszcze w tym roku proboszcz Grzegorz Krajewski odprawi mszę w kościółku odrestaurowanym przez swoich parafian.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!