W wyjazdowym meczu z ostatnim w tabeli zespołem z Sierpca, trener Piotr Stasiuk nie mógł skorzystać z kontuzjowanych rozgrywających Jakuba Radosza (uraz stopy), Piotra Skiby (wróci do treningów za 2 tygodnie) i Jakuba Słodkowskiego (wypadł do końca sezonu). W dodatku w trakcie meczu urazu łydki doznał Marek Jakutowicz. Do gry wrócił za to bramkarz Henryk Rycharski.
- Mimo, że graliśmy z ostatnim zespołem w tabeli, mecz nie należał do najłatwiejszych - przyznał trener Stasiuk. - Kluczem do zwycięstwa była przede wszystkim nasza obrona, która zagrała na bardzo wysokim poziomie. Mimo kontuzji, które nam się przytrafiły byliśmy w stanie kontrolować całe spotkanie i zdobyć zasłużone 3. Liderem zespołu został Piotr Goerig, który był motorem napędowym zespołu i bardzo kreatywnie tworzył sytuacje kolegom z zespołu. Godny podkreślenia jest też bardzo dobry występ w obronie Andreja Abramowa - dodał.
Po wygranej w Sierpcu, Gwardia zmniejszyła do 2 punktów stratę do wicelidera, USAR Kwidzyn, który przegrał w Płocku z SMS II.
Mazur Sierpc - Kospel Gwardia Koszalin 18:23 (8:11)
Mazur: Nowakowski, Romatowski - Rutkowski 1, Białaszek 4, Paciuszkiewicz, Królikowski 1, Listkowski 6, Lisicki, Maciejewski 1, Sawicki, Wiśniewski 1, Markowski, Prątnicki 1, Mroczkowski 1, Brzeziński 2.
Gwardia: Rycharski, O. Stasiuk, Sokołowski - Abramow, Kokociński, Szcześniak 7, Goerig 4, Jakutowicz, Dzierżawski 1, Kruczkow 7, Łapucha 1, Kurowski, Derdzikowski 3.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?