Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kosz pełen problemów

Wojciech Kukliński [email protected]
Koszykarze AZS Chris Hunter i Sebastian Balcerzak (w białych strojach).
Koszykarze AZS Chris Hunter i Sebastian Balcerzak (w białych strojach). Wojciech Kukliński
AZS rozbity, Kotwica "wymienia" nogi swoim zawodnikom, a Czarni sięgają po Tujkovica.

Koszalińscy akademicy jechali do Włocławka na mecz z wicemistrzem Polski przedłużyć swoją znakomitą, wynoszącą sześć kolejnych zwycięstw passę. Napotkali jednak odmieniony Anwil. Otis Hill za Brandona Kurtza, Goran Jagodnik za Dusana Bocevskiego, a na miejsce najlepiej podającego ligi, Marka Dickela (mecz z AZS był jego ostatnim występem) lada chwila przyjedzie nowy rozgrywający.

Na dodatek trenera Davida Dedka zastąpił Ales Pipan, który ma odmienną wizję drużyny niż jego poprzednik. - Kontuzje Bardona Spana i Michaela Haynesa praktycznie rozbiły nasz zespół - mówi Krzysztof Szumski, prezes AZS. - Teraz musimy zrobić wszystko, by przygotować tych zawodników do kolejnych bardzo cięzkich meczów. Nie wiem, czy zdążymy wykurować ich na mecz z Prokomem. W niedzielę czeka nas przecież bój z samym mistrzem. Do Koszalina przyjeżdża Prokom Trefl Sopot - dodaje Szumski.

Akademicy nadal mają kłopoty organizacyjne. - Sprawa pozyskania strategicznego sponsora, czyli spółki PGNiG utknęła praktycznie w miejscu - informuje Szumski. Nieco lepiej za to wygląda ewentualna zamiana siedziby AZS Koszalin S.A. Przypomnijmy, Andrzej Bednarski, rzecznik prasowy AZS, miał pomysł uzyskania lokalu w hali administrowanej przez Zarząd Obiektów Sportowych. - Maciej Baranowicz, dyrektor ZOS przyjął mój pomysł z ogromną życzliwością i mam nadzieje, że wspólnie znajdziemy dobre rozwiązanie - twierdzi Bednarski.

Kotwica Kołobrzeg doznała tęgiego lania w Sopocie. Mistrz Polski, Prokom tym razem wziął rewanż za wpadkę w Kołobrzegu i rozgromił Kotwicę Współlider tabeli - mistrz Polski Prokom Trefl Sopot, rozgromił we własnej hali Kotwicę Kołobrzeg różnicą 34 punktów (106:69). - Oczywiście naszą największą bolaczką jest walka pod tablicami. Musimy znaleźć wzmocnienie dla Rafała Bigusa - mówi Romuald Czarnecki, kierownik Kotwicy. - Już wiemy na pewno, że Chris Daniels nie jest w stanie załatać tej luki. Dlatego szukamy nowego gracza. Spodziewać się jego przyjazdu możemy już w końcówce tego miesiąca - mówi Czarnecki. Kołobrzeżanie także mają kłopoty zdrowotne. - Hughes doznał bolesnego zderzenia z Andersenem, ale już udał się do szpitala po wymianę nogi - żartuje kierownik Kotwicy. - Tak na poważnie, to otrzymał serię zabiegów odnowy biologicznej i w czekającym nas w sobotę bardzo ważnym wyjazdowym pojedynku z Pol-pakiem powinien już wystąpić - zapewnia Czarnecki.

Trener kołobrzeżan, Jerzy Chudeusz ma do dyspozycji nie jednego, ale aż dwóch asystentów. - Uznaliśmy wspólnie z trenerem, że obaj będą bardzo potrzebni. Każdy z nich otrzymał oddzielne zadania do wykonania, a ponadto prowadzi zajęcia z grupami młodzieżowymi w naszym klubie - wyjaśnia Czarnecki.

Czarni Słupsk wygrali dziewiąty mecz i są na czwartym miejscu w tabeli, ale atmosfera w Słupsku jest napięta. Drużyna nie wygrała żadnego meczu z zespołem z czołówki, a uległa u siebie Gipsarowi Stal Ostrów i poniosła wręcz klęskę z Anwilem we Włocławku. Trener Igor Griszczuk, który rok temu doprowadził zespół do brązowego medalu, teraz nie radzi sobie z drużyną. Będą zatem zmiany.

- Czekamy na przyjazd do Słupska bośniackiego skrzydłowego Mujo Tukovica - informuje Andrzej Twardowski, prezes Czarnych. - Rzeczywiście, to nie ta sama co przed rokiem drużyna. Brak w niej chemii... odpowiedniej atmosfery walki - zauważa Twardowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!