Proces toczy się w Sądzie Okręgowym w Koszalinie. Wnioskodawcą był m. in. kontrkandydat obecnego burmistrza Krzysztof Frankenstein. Ten podważył rozstrzygnięcie wyborów z powodu niejasności z kartami wyborczymi.
Przypomnijmy, w jednym z lokali w Sławnie, w drugiej turze, trafiły się nieostemplowane karty. W protokole komisji mowa jest o kilku, natomiast przeciwnicy obecnego burmistrza twierdzą, że mają informacje, że kart było tak naprawdę ponad 30. Jest to o tyle ważne, że o wyniku wyborów przesądziło zaledwie 28 głosów.
Dzisiaj nie zapadło jednak spodziewane rozstzygnięcie. Od rana przesłuchiwano świadków. Ogłoszenie orzeczenia sądu w poniedziałek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?