Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszalin: Dawne muzeum pod młotek

Marzena Sutryk [email protected]
We wtorek tylko jeden chętny zgłosił się do udziału w przetargu na kupno dawnego budynku muzeum przy ul. Piłsudskiego w Koszalinie, który obecnie jest w rękach Politechniki Koszalińskiej.

Budynek był wystawiony na przetarg za 1,6 mln złotych. Wczoraj upływał termin składania ofert i wczoraj też był termin otwarcia kopert ze zgłoszeniami. Tłoku nie było. Zgłosiła się tylko jedna firma - Kancelaria Radcy Prawnego Iwony Wanli, która zaproponowała za obiekt 1,61 mln złotych. A że nie było konkurencji, to na tej kwocie stanęło. Z tym, że nie jest to jednoznaczne ze sprzedażą budynku. - Do 24 stycznia, zgodnie z regulaminem przetargu, mamy czas na podjęcie decyzji. Regulamin mówi też o tym, że uczelnia może w tym czasie bez uzasadnienia odstąpić od transakcji - wyjaśnia kanclerz PK Artur Wezgraj, który przewodniczył komisji przetargowej.

- A jeżeli decyzja będzie na tak, wówczas po podpisaniu wstępnej umowy z nabywcą wystąpimy do ministra skarbu o wymaganą zgodę na sprzedaż. Dopiero po uzyskaniu zgody i zakończeniu procedury, gdy pieniądze do nas trafią, będziemy mogli mówić, że budynek został sprzedany.

Wtedy też dojdzie do rozliczenia się uczelni z miastem. Politechnika musi bowiem zwrócić miastu nadwyżkę z tytułu bonifikaty, z jaką w 2006 roku kupiła obiekt. Przypomnijmy, wtedy uczelnia zapłaciła niecałe 10 tys. złotych. Miasto, na co pozwala prawo, podarowało uczelni prawie milion złotych. Obiekt po dawnym muzeum miał być bowiem wykorzystany na "cele publiczne związane z funkcjami administracyjnymi, dydaktycznymi, wystawienniczymi". Nic z tego jednak nie wyszło. - Był problem ze zdobyciem dofinansowania na modernizację, a koszt szacowany był na ok. 5 mln - przyznaje Artur Wezgraj. - Racjonalna była więc decyzja o sprzedaży.

Tyle, że umowa jest taka, że w razie sprzedania nieruchomości przed upływem 10 lat od transakcji, uczelnia musi zwrócić miastu bonifikatę powiększoną o waloryzację; to w sumie 1,1 - 1,3 mln zł (kwota musi być zaktualizowana o bieżącą wysokość inflacji). - Ale to miasto wyliczy dokładnie należną kwotę - mówi kanclerz. - Natomiast to, co zostanie ponadto, trafi do kasy uczelni. To w pewien sposób zrekompensuje nasze wcześniejsze wydatki na ten budynek.

Czytaj e-wydanie »

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!