Wątpliwości przed głosowaniem tej uchwały pojawiły się wśród radnych lewicy.Choć ci tłumaczyli, że nie chodzi im o samą postać Władysława Husejki, a jedynie o zasady nazywania rond i ulic nazwiskami zmarłych osób.
- Sami kiedyś przyjęliśmy zasadę, że aby nazwać czyimś imieniem rondo czy ulice, to od jego śmierci powinno upłynąć minimum 5 lat - mówił Grzegorz Niski z UP. - Niedawno środowiska literackie wystąpiły z inicjatywą, by nazwać rondo im. Wisławy Szymborskiej. Wówczas padł kontrargument, że od śmierci noblistki nie minęło 5 lat i wniosek odrzucono. Pani i panowie radni z Platformy - trzymajmy się zasad.
Radni Platformy, którzy wnioskowali o nazwanie ronda, mówili, że są zaskoczeni dyskusją i podkreślali zasługi Władysława Husejki i wyjątkowość projektu uchwały w tej sprawie. - On na jednym z pierwszych miejsc stawiał gospodarkę - mówili. - Rondo u zbiegu ul. BoWiD i Mieszka I jest elementem strefy, która jest wizerunkiem rozwoju gospodarczego miasta. To doskonałe miejsce, by uczcić człowieka, który zawsze zabiegał o rozwój gospodarczy miasta.
Podczas głosowania radny Niski wstrzymał się od głosu, pozostali, bez względu na przynależność polityczną, poparli projekt.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?