Po przejechaniu na płenej prędkości przez plac manewrowy przy dworcu PKS, BMW ruszyło w kierunku Biesiekierza, przyspieszając do ponad 180 km/h. Do pościgu dołączył radiowóz drogówki.
Policjanci starali się wyprzedzić BMW, ale jego kierowca zajeżdżał im drogę, a nawet próbował zepchnąć do rowu. BMW skręciło w drogę do Kotłowa, tam wpadło w poślizg i uderzyło w drzewo. Kierowca i pasażer uciekli w pole, ale tam dogonili ich policjanci.
Samochodem kierował 19-letni Mariusz L. z gminy Biesiekierz, a jego pasażerem był 20-letni Kamil K. Pierwszy miał 1,78 promila alkoholu, drugi - 1,96 promila. Samochód należał do ojca Kamila K. Syn zabrał go, gdy ojciec spał. Ukradł mu też portfel z dokumentami i kartami bankowymi. Następnie ruszył z kolegą w pijacki rajd - młodzieńcy kupowali i wypijali piwo w kolejnych sklepach nocnych i na stacjach benzynowych.
Za kierowanie samochodem bez uprawnień i spowodowanie kolizji pod wpływem alkoholu Mariuszowi L. grozi do dwóch lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?