Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszalin: Po sąsiedzku... śmietnik, toaleta i knajpa z opcją noclegu pod chmurką

Joanna Krężelewska
Joanna Krężelewska
Osłonięta od wiatru i wzroku przechodniów knajpa pod chmurką z opcją „kuszetka”. Własna poduszka. Pod ręką butelka, a popielniczka wokoło.  To obrazek za ekranem dźwiękochłonnym
Osłonięta od wiatru i wzroku przechodniów knajpa pod chmurką z opcją „kuszetka”. Własna poduszka. Pod ręką butelka, a popielniczka wokoło. To obrazek za ekranem dźwiękochłonnym Mat. Nadesłane
Wychodzisz z domu. W nozdrza uderza cię potworny fetor. Zerkasz na trawnik, który graniczy z twoją posesją. Tam, wśród śmieci i fekaliów, śpi pijany gość. Smród mu nie przeszkadza, ale lubi komfort, wiec ma własną poduszkę... Brzmi jak kiepski żart? Niestety nim nie jest.

To obrazek, który można zobaczyć z ulicy Franciszkańskiej i Wydmowej - dokładnie za ekranami dźwiękochłonnymi przy rondzie. Z prośbą o interwencję ponownie zwrócili się do nas mieszkańcy osiedla. Ponownie, bowiem kwietniowe obietnice urzędników dotąd nie znalazły pokrycia w czynach.

Przypomnijmy - uciążliwe są nie tylko libacje i smród, tu jest zwyczajnie niebezpiecznie - zarówno przez towarzystwo, jak też widmo zaprószenia ognia. Przestrzeń za ekranem dźwiękochłonnym od wielu miesięcy jest traktowana jak wysypisko śmieci, spotkań przy kielichu, uniesień miłosnych i toaleta.

- W tej chwili zadomowili się tutaj kloszardzi. Śpią, piją, załatwiają potrzeby fizjologiczne, znoszą śmieci. Smród jest niemożliwy - alarmuje jeden z mieszkańców.

Chodzi o ekran dźwiękochłonny przy rondzie Marii i Lecha Kaczyńskich, przy skrzyżowaniu ulic Franciszkańskiej i Kresowian. Ekran oddziela w tym miejscu ruchliwą ulicę od spokojnej Wydmowej. Od ulicy Franciszkańskiej można za niego wejść, co skwapliwie wykorzystują osoby nadużywające alkoholu. Choć przejście jest bardzo wąskie, dają sobie radę również śmieciarze, którzy właśnie tu decydują się wyrzucić gabaryty. Czego tu nie ma! Można skompletować pół samochodu, znaleźć sprzęt AGD i RTV, odzież.

O sprawie w kwietniu rozmawialiśmy z komendantem Straży Miejskiej Piotrem Simińskim. Co mówi po trzech miesiącach? - Terenem tym administruje Zarząd Dróg i Transportu w Koszalinie. W kwietniu zleciliśmy nie tylko jego uprzątnięcie, ale zwróciliśmy się też z wnioskiem o zabezpieczenie i zamknięcie na stałe przejścia. Kilka dni temu ponownie zleciliśmy posprzątanie terenu - powiedział, zapewniając, że miejsce to jest monitorowane przez strażników.

O problemie mieszkańców rozmawialiśmy też w Zarządzie Dróg i Transportu. Okazało się, że pracownik, który miał zająć się tematem, zmienił pracę, jego stanowisko nie zostało jeszcze obsadzone, dlatego interwencja „utknęła”. Ewa Ciszek, dyrektor ZDiT w Koszalinie, zapewniła nas, że sprawą zajmie się osobiście i po gospodarsku sprawdzi, jak bezpiecznie uniemożliwić przejście za ekran.

POLECAMY TAKŻE

Gk24.pl

Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego

Zobacz także: Straż Miejska w Koszalinie testuje drona

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo