Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszalin przygotowany na otwarcie szkół. A co ze szczepieniami?

Jakub Roszkowski
Jakub Roszkowski
Do szkoły wraca w poniedziałek w Koszalinie ponad 3 tysiące uczniów klas I-III
Do szkoły wraca w poniedziałek w Koszalinie ponad 3 tysiące uczniów klas I-III pixabay.com
Nie owijał w bawełnę doktor Sergiusz Karżanowski podczas piątkowej konferencji w koszalińskim ratuszu, gdy wypowiadał się na temat szczepień. Apelował, byśmy wszyscy się zaszczepili. Ale jeśli nie chcemy, nie namawiajmy na to innych. Bo będziemy mieli krew na rękach.

- To koszmarna choroba, na którą nie ma leku. Jest tylko szczepionka - przypominał doktor Karżanowski. - Wiemy, że jest śmiertelna, codziennie umiera na nią średnio 350 Polek i Polaków. Ale nawet jeśli ją przetrwamy, powikłania po niej są ciężkie. To niewydolność oddechowa, zawał, zator, a ostatnie badania podają, że skutkiem przechorowania COVID-19 może być także choroba Parkinsona - ostrzegał doktor.

Doktor Sergiusz Karżanowski z Koszalina: Ludzie namawiający do tego, by się nie szczepić przeciw koronawirusowi, mają krew na rękach

Apelował do osób, które są przeciwnikami szczepień: - Nie chcecie, nie szczepcie się. Macie do tego prawo. Ale nie namawiajcie do tego innych ludzi, bo będziecie mieć krew na rękach - nie przebierał w słowach. Zdradził, że tylko wczoraj, tylko do godziny 13, w jego przychodni w Koszalinie zarejestrowało się już 3.000 osób na szczepienie.

- Jesteśmy gotowi do wielkiej akcji, tyle że otrzymaliśmy informację, że tygodniowo będziemy dostawać... 30 szczepionek. To żart! Jeśli w takim tempie ma się posuwać narodowa akcja szczepienia, my się nie wygrzebiemy z tej pandemii - denerwował się Karżanowski. Dziwił się też, że w pierwszej kolejności nie są szczepieni nauczyciele. - Są w tej chwili najbardziej narażeni na zachorowanie. Wysyła się ich na pierwszy front.

We wczorajszej konferencji wziął udział wiceprezydent Koszalina Przemysław Krzyżanowski. Zapewniał, że - choć to trudne czasy i trudna sytuacja i jego zdaniem dzieci powinny wrócić do szkół najprędzej dopiero dwa tygodnie po zakończeniu ferii - szkoły w Koszalinie są gotowe do działania od poniedziałku. - Dyrektorzy placówek znają bardzo dobrze wszystkie zalecenia sanitarne, mają już przygotowane harmonogramy, plany zajęć, więc rodzice muszą tylko sprawdzić szczegóły w poszczególnych szkołach. Przypominam: jeden rodzic przywozi ucznia do szkoły, oboje mają mieć maseczkę.

Do szkoły wraca w poniedziałek w Koszalinie ponad 3 tysiące uczniów klas I-III. - Później powinni wrócić ósmoklasiści i maturzyści. Przecież za kilka tygodni ich egzaminy. Mam nadzieję, że już w lutym oni będą się uczyć w szkołach. Bo efektywność nauczania online jest bezsprzecznie niższa nić efektywność pracy w szkole, w klasie - dodawał prezydent Krzyżanowski. Także żałował, że nauczyciele nie trafili do pierwszej grupy osób, które mogą być zaszczepione. - Wierzę, że będzie lepiej, a w lutym w szkołach będzie już zdecydowanie więcej uczniów - zakończył.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo