- To dla strażników pewne udogodnienie - rower pozwala im bowiem dotrzeć w miejsca, do których czasami trudno dojechać samochodem. Z drugiej strony rowerem z pewnością można się przemieszczać łatwiej i szybciej niż na piechotę - mówi Piotr Simiński, komendant Straży Miejskiej w Koszalinie. Rowerowy patrol to jedna pani i trzech panów. - Będą mieli na oku m. in. te miejsca, gdzie dochodzi do zniszczeń, zakłócania porządku i spokoju, a także gdzie mimo zakazu spożywany jest alkohol - wylicza komendant. Kto spośród strażników miejskich może zasilić szeregi rowerowego patrolu? - Ci funkcjonariusze zgłosili się na ochotnika - mówi komendant. - Takie osoby niewątpliwie muszą mieć silne nogi, by każdego dnia przemierzać wiele kilometrów, a także odpowiednie predyspozycje, a przy tym wszystkim - dobrze, by lubili jeździć na rowerze.
Wiadukt na al. Monte Cassino w Koszalinie zostanie zamknięty...
Pobierz bezpłatną aplikację Głosu Koszalińskiego i bądź na bieżąco!
Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania.
Zobacz także: W Przydarginie stanął radar
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?