Na terenie giełdy chętnych, by wziąć udział w koszalińskiej Ostrej Jeździe było tak wielu, że zamiast w dwóch, wyruszyli w miasto w czterech kolumnach. Kierowcy, włączając się do ruchu, zajmowali oba pasy ulicy Orląt Lwowskich. Spotkali się na ulicy Zwycięstwa, blokując ją w dwóch kierunkach. Dlaczego? – Trybunał Konstytucyjny potraktował kobiety w sposób przedmiotowy. Walczymy o naszą podmiotowość! – tłumaczyła Dorota Róża Chałat, współorganizatorka inicjatywy.
W akcję włączyło się mnóstwo młodych osób. – Trybunał i rząd naraża kobiety na cierpienie fizyczne i psychiczne. Robi to w czasie epidemii, by mieć argument, żeby zamykać nam usta. Mówimy dość i grzecznie zapraszamy do opuszczenia parlamentu! – usłyszeliśmy od Magdaleny.
Strajkowały też całe rodziny. - Nie było żadnej merytorycznej dyskusji. Tylnymi drzwiami przestraszeni politycy zmieniają prawo, zamiast zapytać nas o zdanie. Zapytać społeczeństwo, ale też zapytać ekspertów i sfinalizować to debatą parlamentarną. Dziś mówię władzy: wstyd! – powiedział nam pan Mariusz, który na protest przyjechał z żoną i córką.
22 października Trybunał Konstytucyjny orzekł, że art. 4 a ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 07.01.1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i dopuszczalności przerywania ciąży, pozwalający na dokonywanie aborcji w sytuacji, gdy badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu, są niezgodne z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej.
O godz. 17.30 rozpocznie się strajk w formie marszu. Protestujący zbierają się przed ratuszem w Koszalinie.
Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?