Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszalinianka chora na raka dziękuje za waszą pomoc

Joanna Boroń
Joanna Boroń
archiwum prywatne/ facebook
Kilka dni temu za pośrednictwem naszej strony Izabela Beus prosiła o pomoc — kobieta po raz drugi musi stanąć do walki z nowotworem. Po naszej publikacji nie tylko wielu z was przelało datki na jej rzecz, ale i swoją pomoc zaoferował koszaliński Caritas. 

- Od ponad dwóch miesięcy już nie mogę pracować, ponieważ guz uciska na nerw odwodzący lewy, przez co źle widzę. Na początku marca odbędzie się operacja odbarczająca nerw. Już wiem, że całości guza nie uda się usunąć. Potem wielotygodniowa terapia protonowa w Krakowie, która będzie niosła za sobą mimo wszystko skutki uboczne min. uszkodzenie przysadki mózgowej, słuchu, co dalej nie wiem — opisywała nam swoją sytuację Izabela Beus, koszalinianka. Tłumaczyła też, że bardzo wiele kosztuje ją proszenie innych o pomoc: - Czuję jednak, że nie mam wyboru. 

Operacja i naświetlania są finansowane przez NFZ, ale... - Wyjazdy, konsultacje, wizyty, kosztują mnie naprawdę bardzo dużo. Warszawa, Kraków, co dalej nie wiem... Chciałabym, aby w Krakowie przez jakiś czas mógłby być ktoś z mojej rodziny, przyjaciół. I najgorsze jest to, że przez ten cały czas, najprawdopodobniej nie zobaczę swojej 6-letniej córci — opowiada. 

Po publikacji skontaktował się z nami Ks. Tomasz Roda, dyrektor Caritas Diecezji Koszalińsko-Kołobrzeskiej, który zadeklarował pomoc Pani Izabeli, bardzo cenną. - Zapewniliśmy Pani Izabeli pomoc w postaci zakwaterowania i wyżywienia w Warszawie podczas operacji i później podczas naświetleń w Krakowie, czyli za jakieś niecałe dwa miesiące — informuje.

Dla chorej koszalinianki to bardzo ważna deklaracja i jeden punkt z długiej listy problemów, który może skreślić. 

Finansowo Panią Izabelę wspomóc można za pośrednictwem portalu

zrzutka.pl

Zobacz także: Rozmowa z pracownicami Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Koszalinie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo