W meczu 20. kolejki Koszalińskiej Klasy Okręgowej, pomiędzy Astrą Ustronie Morskie, która goni czołówkę, a Lechem Czaplinek, liderem rozgrywek, padł remis 1:1. - Pechowy mecz, wielki niedosyt - ocenił Łukasz Korszański, trener Astry. - O ile pierwsze spotkanie też zakończyło się takim wynikiem, to jednak więcej z gry miał Lech, który wtedy dominował. Teraz było odwrotnie. Sytuacji mieliśmy mnóstwo. Od trafienia w słupek, przez przestrzelenie piłki z 6 metrów tuż nad poprzeczką, po wybijanie futbolówki z linii bramkowej przez defensorów Lecha. To cud, że nic więcej nie wpadło. Ale gramy dalej, o tym meczu zapominamy. Dużo kolejek przed nami, więc ciężka praca i pokora będą się tutaj bardzo liczyły - podsumował.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!