Koszaliński Espersen szuka 200 osób do pracy

Espersen Polska S.A. to jeden z największych pracodawców w naszym regionie. Aktualnie zatrudnia 1100 pracownikach w dwóch zakładach - jeden przerabia dorsze, drugi produkuje gotowe rybne mrożonki, głównie paluszki rybne i kotlety dla największych europejskich sieci spożywczych.
Obecnie trwa warta kilkanaście milionów złotych rozbudowa koszalińskiego zakładu. Jednym z jej elementów jest zwiększenie części socjalnej. Związane jest to z tym, że wkrótce zakład zamierza zatrudnić jeszcze 200 osób.

Poza tym rekrutacja w Espersenie trwa cały rok. - Przy takiej liczbie zatrudnionych to normalne. Szczególnie, że niektórzy pracę u nas traktują jako zajęcie sezonowe - zdradza Adam Basałaj, dyrektor Espersen Polska S.A. - Na listach tych sezonowych pracowników są na przykład rolnicy.

Espersen szuka kilku kategorii pracowników. Po pierwsze specjalistów, najlepiej ze znajomością języka angielskiego. Poszukiwani są technolodzy produkcji, specjaliści od maszyn spożywczych. Oprócz tego zakład potrzebuje pracowników do linii produkcyjnych - do ościowania, krojenia i pakowania ryb, oraz transportu wewnętrznego. Dyrektor Basałaj zdaje sobie sprawę z tego, że w 100-tysięcznym Koszalinie znalezienie takiej liczby nowych pracowników może być trudne. Jednak odległość od zakładu nie jest problemem. - Mamy własne autobusy, którymi dowozimy pracowników na zmiany. Pracuje u nas sporo osób z Polanowa, Bobolic i innych ościennych miejscowości.

Co Espersen ma do zaoferowania? Adam Basałaj mówi o konkurencyjnej pensji, uzależnionej od pracowitości i efektywności oraz o szerokim wachlarzu świadczeń pracowniczych. Wśród nich jest m.in. opieka lekarska. Zakład zatrudnia lekarza i pielęgniarkę.

Koszaliński Espersen będzie zwiększał zatrudnienie już od września, stopniowo w miarę wzrostu mocy przerobowych.

Więcej na ten temat przeczytasz na strefabiznesu.gp24.pl