Wczoraj odczytano akt oskarżenia i wyjaśnienia generała, który w sądzie się nie stawił. Pisemnie usprawiedliwiał się złym stanem zdrowia. Sąd jednak nakazał, by stawił się na następnej rozprawie.
IPN zarzuca Kiszczakowi, że w 1985 roku, jako minister spraw wewnętrznych, zwolnił milicjanta z Koszalina, który posłał córkę do pierwszej komunii świętej; generał dopuścił się dyskryminacji wyznaniowej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?