Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszaliński mecz w pierwszej lidze

djas
Jacek Magdziński (z prawej) zadebiutował w barwach Puszczy Niepołomice w oficjalnym meczu.
Jacek Magdziński (z prawej) zadebiutował w barwach Puszczy Niepołomice w oficjalnym meczu. Jacek Wójcik
Występy naszych drużyn w piłkarskiej pierwszej lidze są obecnie jedynie w sferze marzeń koszalińskich kibiców. Na boiskach zaplecza ekstraklasy możemy znaleźć jednak wiele akcentów związanych z naszym miastem.

W piątkowy wieczór piłkarska pierwsza liga rozpoczęła wiosenne rozgrywki. Dzień później w Chojnicach doszło do arcyważnego starcia pomiędzy dwoma zespołami walczącymi o uniknięcie degradacji. Chojniczanka podejmowała Puszczę Niepołomice.

W drużynie gospodarzy od pierwszej minuty wystąpili byli gracze zespołów juniorskich Bałtyku Koszalin- bramkarz Karol Szymański oraz obrońca Daniel Chyła (wychowanek Wiekowianki Wiekowo). Obok nich, w zespole prowadzonym przez Mariusza Pawlaka w podstawowym składzie na boisko wybiegł również były zawodnik Gwardii Koszalin, Japończyk Kosuke Ikegami. Pomocnik z Kraju Kwitnącej Wiśni miał okazję spotkać się byłym klubowym kolegą, Jackiem Magdzińskim, który od lutego jest piłkarzem zespołu z Niepołomic.

Co ciekawe, głównym rozjemcą tego pojedynku był arbiter z Koszalina, Łukasz Bednarek.

Pierwszoligowy sędzia piłkarski z naszego miasta miał tego dnia bardzo wiele pracy. Od pierwszej minuty gracze żadnej ze stron nie zamierzali odpuszczać. Nie brakowało bezpośrednich starć, wobec czego arbiter często musiał studzić zawodnikom głowy sięgając po żółte kartki. Tych pokazał w tym meczu aż dziewięć.

Spotkanie zakończyło się wygraną przyjezdnych 2:0. Przy obu golach dla drużyny z Niepołomic swój udział miał były snajper Gwardii Koszalin. Najpierw po strzale Jacka Magdzińskiego piłkę ręką z pustej bramki wybił… obrońca gospodarzy, Robert Bednarek. Defensor Chojniczanki obejrzał za to zagranie czerwoną kartkę, a "jedenastkę" na gola zamienił Łukasz Nowak. Blisko kwadrans po przerwie rosły napastnik przepuścił piłkę dośrodkowaną z prawej strony boiska przez Krzysztofa Zarembę, ta dotarła wprost pod nogi wbiegającego Mateusza Cholewiaka, który pewnym strzałem dał Puszczy dwubramkowe prowadzenie. Były napastnik Gwardii zakończył swój udział w tym meczu w siedemdziesiątej minucie, po ujrzeniu czerwonej kartki za niesportowe zachowanie.

Jeszcze wcześniej, bo już po niespełna dwóch kwadransach rywalizacji, z powodu kontuzji murawę musiał opuścić Kosuke Ikegami. Japończyk, którym w letnim okienku transferowym zainteresowanie przejawiały m.in. Cracovia Kraków i Bruk- Bet Termalica Nieciecza, zmaga się w ostatnim czasie z licznymi urazami. Jesienią ubiegłego roku rozgrywający z Japonii przeszedł zabieg artroskopii kolana. Zimą trenował przede wszystkim indywidualnie, a gdy udało mu się wrócić do zdrowia, przed tygodniem po ostrym zagraniu jednego z rywali przedwcześnie zakończył swój udział w ostatnim meczu sparingowym Chojniczanki przeciwko drugoligowej Drutex- Bytovii Bytów. Po raz drugi z rzędu Japończyk nie dotrwał nawet do końca pierwszej połowy.

Przez pełne dziewięćdziesiąt minut na placu gry przebywali Karol Szymański oraz Daniel Chyła. Dzięki tej wygranej Puszcza Niepołomice awansowała na trzynaste miejsce w ligowej tabeli. Chojniczanka plasuje się "oczko" niżej.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!