Koszaliński szpital pilnie szuka neurologów

Brak neurologów to problem występujący w całej Polsce. Jak informuje rzecznik szpitala Marzena Sutryk, kadra lekarska z Neurologii, z różnych względów – osobistych i zdrowotnych, niezależnych od Szpitala - została w ostatnim czasie uszczuplona.

- W okresie silnego uderzenia pandemii to był szpital hybrydowy, który leczył pacjentów covidowych oraz z innymi schorzeniami, a Oddział Neurologii był wśród najbardziej zaangażowanych w walkę z Covid – 19. To przełożyło się na kondycję kadry, która w tym czasie została mocno wyeksploatowana – mówi rzecznik.

- Personel, który pozostał na Oddziale, zadeklarował wolę dalszej współpracy, ale konieczne jest uzupełnienie braków kadrowych oraz kompleksowy przegląd infrastruktury technicznej na Oddziale. Zdrowie i bezpieczeństwo pacjentów wymaga pełnej obsady lekarskiej. Bez tego nie można bezpiecznie prowadzić hospitalizacji. By Oddział sprawnie funkcjonował, a pacjenci mieli zapewnioną opiekę i pomoc, konieczna jest pełna obsada lekarska, o co zabiega dyrekcja placówki, która prowadzi rozmowy w sprawie uzupełnienia zespołu neurologów.

Wszystko wskazuje na to, że we wrześniu zespół neurologów będzie kompletny i Oddział będzie mógł wówczas sprawnie funkcjonować. Do tego czasu konieczne jest czasowe zawieszenie Oddziału - dokładnie do 15 września. Szpital wystąpił w tej sprawie do Wojewody Zachodniopomorskiego. Decyzja jeszcze nie zapadła.

Pacjenci wymagający w tym okresie pomocy neurologicznej będą kierowani do innych placówek. Aktualnie w województwie, poza Szczecinem i Koszalinem, oddziały neurologii działają w Szpitalu Regionalnym w Kołobrzegu i w Szpitalu Specjalistycznym w Gryficach. Niestety, od stycznia z tej mapy zniknął Szpital Wojskowy w Wałczu – tamtejszy Oddział Neurologii wstrzymał działalność.