Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszalińskie sklepy zoologiczne nie chcą sprzedawać zestawów do sprzątania po czworonogach

Marzena Sutryk, [email protected]
Roksana Sejmicka z PGK w Koszalinie pokazuje, jak wygląda zestaw do sprzątania po czworonogu - można taki kupić właśnie w PGK.
Roksana Sejmicka z PGK w Koszalinie pokazuje, jak wygląda zestaw do sprzątania po czworonogu - można taki kupić właśnie w PGK. Fot. Radosław Brzostek
Narzekamy na psie kupki w mieście i to jest rzeczywiście problem - napisał do nas Czytelnik. - Ale woreczki i łopatki do sprzątania sprzedaje tylko PGK. Może powinny być dostępne w każdym sklepie zoologicznym? Wtedy zwyczaj sprzątania by się upowszechnił.

Kara i edukacja

Kara i edukacja

Popieram akcje strażników miejskich, którzy ścigają psiarzy. Uważam, że powinno być jeszcze więcej takich akcji. Wtedy, mało który z właścicieli psów ryzykowałby pozostawienie bałaganu po swoim pupilku. Jednocześnie potrzebna jest jeszcze lepsza edukacja. Proponuję podrzucać ulotki informacyjne nie tylko w szkołach i przedszkolach, ale też w sklepach, warto je też rozdawać na ulicach. To też powinno pomóc. A jeżeli ktoś ma inne zdanie, to z pewnością szybko je zmieni, gdy... choć raz wdepnie w psią kupę.

Marzena Sutryk

Czytelnik słusznie zauważa, że nie każdy zdobędzie się na to, by specjalnie jechać do siedziby Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej, zwłaszcza starsi. - PGK mogłoby sprzedawać te akcesoria koszalińskim sklepom - zauważa autor maila. - Ponadto przydałoby się w mieście więcej pojemników na psie odchody, bo ich też nie ma za wiele. A może właściciele psów powinni rejestrować zwierzęta u zarządcy swojej wspólnoty i płacić za to? Za te pieniądze zostałyby kupione akcesoria do sprzątania, z których ludzie musieliby korzystać.

Mają pakiety

Obecnie pakiety do sprzątania po psach można kupić w siedzibie PGK przy ul. Komunalnej 5. - Niestety, jest nikłe zainteresowanie tym towarem - przyznaje Monika Tkaczyk, zastępca dyrektora PGK. - Kupują je nieliczni mieszkańcy, którzy przyjeżdżają po worki na śmieci. Nie mamy natomiast innego punktu sprzedaży w mieście. Gdy rozpoczęliśmy akcję "Sprzątaj po swoim psie", to urzędnicy z wydziału infrastruktury dzwonili do sklepów zoologicznych z pytaniami o zainteresowanie. Takiego nie było.

Będą dzwonić

Robet Grabowski, rzecznik ratusza, potwierdził, że cztery lata temu takie telefony wykonano i wtedy temat podchwyciły jedynie dwa sklepy. - Obiecuję, że zajmiemy się tym ponownie - zapewnił wczoraj.

Co do pojemników na psie odchody - takich w mieście jest około 40, do tego kolejne na osiedlach spółdzielczych. I w tym roku PGK planuje postawić następne. Do tego w kilku miejscach w mieście stoją tzw. domki, w których są dostępne darmowe torebki do psich odchodów. Jest też odkurzacz, który od czasu do czasu "wyjeżdża w trasę" i sprząta, ale to dla firmy dodatkowy koszt.

Natomiast Straż Miejska zapowiada kolejne akcje wymierzone we właścicieli psów. - Teraz nie będzie żartów, posypią się mandaty - zapowiada Jerzy Orzechowski, komendant Straży Miejskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!