Naprawa może potrwać jeszcze 5 godzin.
(fot. Radosław Koleśnik )
- Usłyszeliśmy tylko, że zespusła się jakaś sprężarka w aucie - mówi pani Alina. - Naprawa ma trwać jeszcze 5 - 6 godzin. A my tu już od godziny 16 stoimy. Koszmar, nawet nie wiemy jakie prawa nam przysługują. Pilot się z nami nie kontaktował. Biuro podróży jest nieczynne. Naszym zdaniem powinni natychmiast podstawić nowy autokar. Dzieci płaczą - alarmuje turystka.
Na stacji jest teraz około 30 osób - z Gdańska i Słupska. Ale w Koszalinie ma wsiąść kolejna grupa turystów. Ci też są zaniepokojeni.
Do sprawy wrócimy niebawem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?