Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszykarskie derby Żak Koszalin - Kotwica Kołobrzeg nielegalną imprezą masową?

Jacek Wójcik
Jacek Wójcik
Sobotnie spotkanie I ligi pomiędzy Żakiem Koszalin i Sensation Kotwicą Kołobrzeg było prawdziwym świętem koszykówki na Pomorzu Środkowym. Przynajmniej na boisku.
Sobotnie spotkanie I ligi pomiędzy Żakiem Koszalin i Sensation Kotwicą Kołobrzeg było prawdziwym świętem koszykówki na Pomorzu Środkowym. Przynajmniej na boisku. Jacek Wójcik
Sobotnie spotkanie I ligi pomiędzy Żakiem Koszalin i Sensation Kotwicą Kołobrzeg było prawdziwym świętem koszykówki na Pomorzu Środkowym. Przynajmniej na boisku. Gdy opadły emocje okazało się, że nie wszystko odbyło się zgodnie z obowiązującymi przepisami.

Po spotkaniu w koszalińskiej hali ZOS Gwardia, na forach kibicowskich pojawiły się informacje, że gospodarz imprezy - MKKS Żak Koszalin - mógł nie dopełnić niezbędnych formalności przy organizacji meczu.

- Wykazali w protokole meczowym 286 kibiców. Było około 1000 osób. Czemu? Żeby nie organizować imprezy masowej, która jest powyżej 299 osób. Kotwica oficjalnie zgłosiła, że przyjeżdża od nich 200 osób - można było przeczytać na jednej z grup dyskusyjnych.

Pierwszy taki przypadek

Kibice się nie mylą. W elektronicznej wersji protokołu meczowego, dostępnej na stronie internetowej Polskiego Związku Koszykówki, obok statystyk meczowych dostępna jest m.in. informacja o liczbie obecnych kibiców. Według protokołu koszykarskie derby oglądało w sobotę 286 kibiców. Tymczasem z samego Kołobrzegu przyjechało ponad 200, a trzeba dodać, że goście byli na trybunach w mniejszości.

- Zgłosiliśmy, że w wyjeździe organizowanym przez klub weźmie udział 115 kibiców i Żak tego nie odrzucił. Mieliśmy też informacje, że własnym transportem, po zakupieniu biletów indywidualnie, dojedzie jeszcze ok. 100 osób. Zgłosiliśmy na Policji ile osób wybiera się od nas na mecz do Koszalina oraz gdzie się zbieramy przed wyjazdem. Policja zapewniała nam eskortę - powiedział Kamil Graboń, prezes Kotwicy.

- Komisarz zawodów wpisuje do raportu i arkusza statystycznego liczbę kibiców podaną przez organizatora. Komisarz nie ma obowiązku weryfikacji, może domniemywać, że jest więcej - wyjaśnia Michał Lesiński, dyrektor Wydziału Rozgrywek PZKosz.

- Nie mieliśmy do tej pory sytuacji, że ktoś deklarował oficjalnie mniejszą liczbę i nie miał zezwolenia na imprezę masową, a wpuszczał liczbę kibiców przekraczającą ustawowe 300 osób - przyznał.

Trybuny hali ZOS Gwardia po niedawnym remoncie mogą pomieścić ok. 1200 kibiców. Na meczu Żak - Kotwica mogło być około tysiąca kibiców. Dzień później w tej samej hali swój mecz rozgrywali piłkarze ręczni Kospel Gwardii Koszalin, a ich występ oglądało 817 osób (dane z protokołu meczowego). Widać było wolne miejsca na trybunach. Na meczu koszykarzy trybuny hali były zapełnione znacznie szczelniej. Szczególnie sektor, w którym siedzieli (a właściwie stali) kibice z Kołobrzegu.

Kiedy impreza jest masowa?

Halowe imprezy sportowe, w których uczestniczy powyżej 299 osób zaliczane są do tzw. imprez masowych. Nakłada to na organizatora różnego rodzaju obowiązki, jak zwiększona ochrona czy zabezpieczenie medyczne. Musi także uzyskać zgodę na organizację imprezy masowej. W Koszalinie występuje się o nią do Prezydenta Miasta.

- Wniosek powinien zawierać opinie Policji, Straży Pożarnej, Sanepidu i służby medycznej. Trafia on do Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego i na tej podstawie jest wydawana decyzja - wyjaśnia Robert Grabowski, rzecznik koszalińskiego ratusza.

Za zorganizowanie nielegalnej imprezy masowej grożą poważne konsekwencje prawne. Minimalna grzywna to 240 stawek dziennych (jedna stawka 116,33 zł), a nawet od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.

Prezes Żaka Koszalin: spełniliśmy warunki

Zespoły rozgrywające mecze cyklicznie w ramach ligi, kompletują dokumenty potrzebne do wniosku zazwyczaj wcześniej, jeszcze przed sezonem, po to by uzyskać zgodę od razu na wszystkie spotkania cyklu.

- Żaden wniosek o organizację imprezy masowej przez MKKS Żak w tym sezonie nie został złożony - potwierdził nam R. Grabowski.

Jak poinformował, taką zgodę MKKS Żak uzyskał w poprzednim sezonie. Według danych z protokołów meczowych, 4 z 16 domowych meczów Żaka w rozgrywkach 2021/22 obejrzało 300 lub więcej kibiców. Najwięcej - 420 - derby z Kotwicą.

- Nie wiem jak to się stało, że nie wystąpiliśmy teraz o imprezę masową - przyznał Kazimierz Okińczyc, prezes MKKS Żak, który z powodów zdrowotnych nie był obecny na derbach.

- Natomiast spełniliśmy wszystkie warunki jakie są potrzebne przy jej organizacji. Na mecz Kotwicy zwiększono liczebność ochrony, policji, jak też zapewniono zabezpieczenie medyczne. Podjęte działania zapewniły bezpieczeństwo na imprezie - ocenił.

Na szczęście bez incydentów

Oddzielna sprawa to zapewnienie miejsc kibicom z Kołobrzegu. Zarówno ci, którzy przyjechali z klubem, jak i wybierający się indywidualnie byli stłoczeni w jednej części trybun. Organizator zabezpieczył zwiększoną ochronę sektora gości, ale jako, że miejsca w hali nie są numerowane, kibice indywidualni zajmowali w nim miejsca jeszcze przed przyjazdem grupy zorganizowanej (została wpuszczona na sektor oddzielnym wejściem).

- Powinno być zabezpieczenie miejsc dla grupy akredytowanej. Reszta powinna siadać pomiędzy kibicami na innych sektorach. Tymczasem wszyscy siadali na te same miejsca. Było bardzo ciasno - przyznał K. Graboń, który oglądał mecz razem z kibicami swojego klubu.

- Gdyby wybuchł pożar, burdy kibiców - to tam byłaby rzeźnia - piszą kibice na internetowym forum. Na szczęście, poza słownymi utarczkami, nie doszło do żadnych incydentów.

Potwierdza to koszalińska policja.

- Na każdy mecz planujemy siły i środki, tak żeby były wystarczające. Także na ten mecz zostały zabezpieczone. Nie odnotowaliśmy żadnych incydentów - powiedziała Monika Kosiec, rzeczniczka Komendy Miejskiej.

Miasto czeka na wyjaśnienia

Sytuacji z meczu Żak - Kotwica nie zamierza zostawić Miasto Koszalin.

- Zarząd Obiektów Sportowych, który udostępnia halę na mecze, zwróci się pisemnie do zarządu MKKS Żak o wyjaśnienie tej sytuacji. W grę wchodzi bezpieczeństwo uczestników imprezy. Tu nie ma żartów - powiedział R. Grabowski.

Pomimo głosów ze środowiska kibiców, nikt nie zwrócił się w sprawie organizacji meczu do organów ścigania.

- Na razie nic do nas nie wpłynęło, oprócz doniesień medialnych. To co otrzymujemy od mediów sprawdzamy i weryfikujemy - poinformowała M. Kosiec.

Większe sankcje nie grożą Żakowi ze strony PZKosz. Regulaminowa kara finansowa za brak dokumentu związanego z organizacją meczu to 200 zł.

- Zezwolenia na imprezy masowe to jest pewna procedura, którą trzeba przejść. Prawdopodobnie od przyszłego roku wrócimy do formuły sprzed pandemii - obowiązku posiadania w I lidze zezwolenia na imprezę masową - wyjaśnił M. Lesiński.

Kolejny domowy mecz Żak rozegra już 23 marca. To mało czasu na uzyskanie dokumentu uprawniającego organizację imprezy masowej.

- Zastanowimy się nad tym, co dalej. Być może ograniczymy liczbę kibiców na najbliższych meczach - powiedział K. Okińczyc.

Sensation Kotwica górą w koszykarskich derbach [ZDJĘCIA]

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera