Akademicy po minimalnej porażce w Poznaniu z Basketem będą chcieli przed własną publicznością pokonać jedną z czołowych drużyn PLK. Zespół z Sopotu przechodził na przełomie grudnia i stycznia mały kryzys. Szybko jednak odbudował się po czterech porażkach i ostatnio zaliczył sześć zwycięstw z rzędu.
W pierwszej rundzie AZS przegrał w Sopocie w debiucie trenera Mariusza Karola 65:68. Przez niemal trzy kwarty na parkiecie dominował Trefl (po 30. min było 57:40), ale w ostatniej akademicy przeszli metamorfozę i napędzili gospodarzom sporo strachu. Bohaterem końcówki meczu został jednak zawodnik Trefla, Lawrence Kinnard. W AZS bardzo dobry mecz rozegrał George Reese (23 pkt, 10 zbiórek), ale to nie wystarczyło.
Wysokich graczy AZS czeka trudne zadanie zneutralizowania mierzącego 211 cm litewskiego centra Saliusa Kuzminskasa (14 pkt, 8,4 zb. na mecz). W wyrównanym zespole z Sopotu jest kilku innych bardzo dobrych zawodników (Kitzinger, Kadziulis, Hawkins, Hlebowicki, Stefański), którzy potrafią wziąć na siebie ciężar gry. W ostatnich meczach na parkiecie nie pojawiał się natomiast wychowanek AZS, Paweł Kowalczuk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?