Nie było niespodzianki w niedzielnym meczu w Kołobrzegu. Borykająca się z olbrzymimi problemami kadrowymi Kotwica uległa Treflowi różnicą 13 punktów.
W zespole gospodarzy obok tych, którzy odeszli w ostatnich tygodniach (Adam Parzych, Łukasz Wichniarz, Jessie Sapp), zabrakło też Karrona Johnsona, który podobno leczy kontuzję kolana w USA. W tej sytuacji do składu zgłoszonych zostało trzech młodych koszykarzy z drugiego zespołu.
Ostatecznie trener Tomasz Mrożek korzystał z sześciu graczy, z czego Grzegorz Arabas i Jordan Callahan zaliczyli pełne 40 minut. Przy tak wąskiej rotacji wygrana była praktycznie niemożliwa, przynajmniej z rywalem tej klasy, co sopocianie.
Kotwica Kołobrzeg - Trefl Sopot 59:72 (12:19, 22:19,11:15,14:19)
Kotwica: Callahan 23 (3x3, 6 zb., 4 as.), Parks 12 (17 zb., 3 as.), Arabas 9 (1x3, 4 str.), Bigus 9 (5 zb.), Ciechociński 6 (1x3) - Lasota 0.
Trefl: Waczyński 16 (2x3), Leończyk 15 (2x3, 7 zb., 4 prze.), Gadri-Nicholson 12 (8 zb., 3 bl.), Vasilliauskas 3 (1x3, 4 as.), Michalak 0 - Brembly 12, Buterlevicius 12, Roszyk 2, Jeter 0 (5 as.), Stefański 0 (5 zb.).
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?