Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kotwica Kołobrzeg dziś gra z Pogonią Szczecin

Wojciech Kukliński [email protected]
Wojciech Kukliński
Dziś w Kołobrzegu piłkarskie święto. Po raz drugi w tym roku do tego miasta zawita najbardziej utytułowany zespół naszego województwa - Pogoń Szczecin.

Dziś o godzinie 15.00 na stadionie przy ul. Śliwińskiego w Kołobrzegu rozegrany zostanie mecz rundy wstępnej Pucharu Polski, w którym Kotwica Kołobrzeg podejmować będzie jedenastkę szczecińskiej Pogoni.

Oba zespoły w poprzednim sezonie rywalizowały w drugiej lidze. Dziś jednak dzieli je różnica klasy.
Duma Pomorza awansowała do pierwszej, a Kotwa znalazła się w trzeciej lidze. W ubiegłym sezonie portowcy odnieśli dwa zwycięstwa. W Kołobrzegu pokonali Kotwicę 4:0, a w Szczecinie 2:1. W tym ostatnim spotkaniu przez 76 minut grał w ekipie Pogoni Jakub Zawadzki, który obecnie jest zawodnikiem Kotwicy. Pogoniarzy w Kotwie jest zresztą więcej. Półtora sezonu w tym klubie spędził obecny kapitan kołobrzeżan Piotr Dubiela.

Dwa ostatnie sezony w tej drużynie spędził wychowanek Salosu Szczecin, a obecnie napastnik Kotwicy, Filip Kosakowski. Także i nowy szkoleniowiec kołobrzeżan Maciej Kiszkiela ma na swoim koncie przygodę z Pogonią. Prowadził w tym klubie zespoły młodzieżowe. Także i w drużynie z Kołobrzegu nie ma zbyt wielu graczy, którzy pamiętają tamte spotkania. Grali w nich tylko Józef Misztal, Oleksandr Żdanow i Jarek Teśman.

Kibice, którzy przyjdą na dzisiejsze spotkanie, będą przecierali oczy ze zdumienia.

W ekipie Pogoni doszło bowiem latem do prawdziwej rewolucji. Odeszło dwunastu graczy, a ich miejsce zajęło tylu samo nowych. Na dodatek najbardziej bramkostrzelni zawodnicy ubiegłego sezonu Marek Kowal i Maciej Ropiejklo są kontuzjowani i jeszcze w tym sezonie nie zagrali. Defensywą Szczecina kieruje Maciej Mysiak, który ma za sobą występy w Wiśle Kraków, a do Szczecina trafił z Unii Janikowo.

Siłą napędową dzisiejszego rywala Kotwicy będzie z pewnością Piotr Petasz. Prawy skrzydłowy szczecinian jest ostatnio w formie. Oczywiście gwiazdą portowców jest Olgierd Moskalewicz. Olo, który jest wychowankiem Spójni Świdwin, na razie jednak nie imponuje. Mocną stroną Pogoni są także wykonywane stałe fragmenty.

W sobotę portowcy ulegli jednak po przeciętnym meczu w Gorzowie GKS 0:1. Był to ich drugi mecz w I lidze. Na inaugurację rozbili GKS Katowice 3:0. Kołobrzeżanie tymczasem w pierwszym swoim meczu wygrali w Wejherowie z Gryfem 4:3. W tym pojedynku pokazali ogromny charakter, bo zdołali podnieść się po tym, jak przegrywali 0:3.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!