Rywal Kotwicy po rewelacyjnym początku sezonu, spuścił ostatnio z tonu. Znicz zanotował w ostatnich 6 meczach aż 5 porażek, w tym z przedostatnią w tabeli Polonią 2011 Warszawa.
Spadek formy zespołu, to efekt problemów finansowych klubu. Ze względu na zaległości płacowe przed ostatnim meczem część zawodników, w tym wiodąca trójka Amerykanów, nie trenowała. Mówi się nawet o tym, że Znicz może wybrać wariant oszczędnościowy i mając praktycznie zapewnione utrzymanie zagrać końcówkę sezonu krajowym składem.
Na usługi Johna Willimsona (Anwil?) i Jeremy Chappela są już podobno chętni. Duet ten oraz filigranowy rozgrywający Keddric Mays zdobywając w każdym meczu średnio aż 56 z 76 pkt zespołu. Do Kołobrzegu wybrała się jednak cała trójka. Ze składu zabraknie tylko kontuzjowanego skrzydłowego Andrzeja Misiewicza. W ramach oszczędności z klubem pożegnał się póki co tylko dyrektor sportowy Adam Romański.
W Kotwicy powinien w sobotę zadebiutować silny skrzydłowy Brandon Brown i miejmy nadzieję, że okaże się wzmocnieniem na jakie czekano w Kołobrzegu od dawna. Atutem Kotwicy powinna być przewaga na tablicach, gdzie rywale nie mają wysokich zawodników, a głównym zadaniem powstrzymanie trójki strzelców zespołu trenera Dariusza Szczubiała.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?