Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kotwica utrzymana

(cza)
Trzy miliardy złotych więcej ma być w przyszłorocznym budżecie. Zgodnie ze wstępnym projektem przyjętym wczoraj przez rząd dochody państwa wzrosną dzięki prywatyzacji i dobrej koniunkturze. Premier Jarosław Kaczyński zapewnia, że dziura budżetowa nie przekroczy 30 mld zł. Samoobrona zaś ostrzega, że jeśli jej żądania nie będą spełnione - nie poprze budżetu. Projekt ustawy budżetowej rząd przedłoży do 30 września.

Zdaniem premiera, tworzone jest wrażenie, że wokół budżetu są jakieś wielkie naciski, że toczy się jakaś całkowicie niemerytoryczna gra. - Jest to nieprawda. Prace nad budżetem trwają od dłuższego czasu. Pierwsze spotkanie rządu w sprawie budżetu miało miejsce w lipcu - powiedział premier. - Pracujemy w tej chwili na kolejnych spotkaniach, kolejnych naradach - zaznaczył. Zapowiedział, że 20 września odbędzie się spotkanie rządu w sprawie budżetu.
Minister finansów Stanisław Kluza zapowiedział, że dochody państwa planowane w przyszłorocznym budżecie szacowane są na ponad 212 miliardów złotych. Dodał, że deficyt budżetowy zostanie utrzymany na poziomie 30 miliardów złotych. Minister wyjaśnił, że wzrost gospodarczy planowany jest na poziomie 4,6 proc. Dodał także, że szacowane wpływy z prywatyzacji wyniosą 3 miliardy złotych, a bezrobocie spadnie do około 15,3 proc. Minister mówił, że podwyższone prognozy budżetowe wynikają z lepszych prognoz makroekonomicznych, głównie wyższego wzrostu gospodarczego.
Tymczasem Andrzej Lepper powtórzył, że w budżecie muszą się zaleźć pieniądze m.in. na podwyżki pensji dla pracowników służby zdrowia i nauczycieli oraz na coroczną waloryzację emerytur i rent oraz rolnictwo. Zastrzegł, że jeśli budżet nie będzie spełniał tych warunków, Samoobrona go nie poprze. Odnosząc się do rolnictwa, minister Lepper powiedział, że około 300 milionów złotych potrzebne jest na ubezpieczenia powszechne oraz około miliarda złotych na dopłaty do paliwa rolniczego. Wicepremier dodał, że sprawa główna, to około 900 milionów złotych potrzebne na dopłaty bezpośrednie dla rolników. Andrzej Lepper powiedział też, że jeśli w budżecie znalazły się dodatkowe 3 mld, to kotwica budżetowa nie musi być utrzymana na poziomie 30 miliardów złotych, ale może wynieść 33 miliardy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!