MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kotwica zagra dziś z Victorią

Jacek Wójcik [email protected]
Sefton Barret (w białym stroju) poderwał zespół w czwartej kwarcie meczu z Anwilem.
Sefton Barret (w białym stroju) poderwał zespół w czwartej kwarcie meczu z Anwilem. Jacek Wójcik
Będący na fali po wygranej z Anwilem Włocławek koszykarze Kotwicy Kołobrzeg, powalczą dziś o kolejne punkty w Wałbrzychu.

Sukces Kotwicy nad jednym z faworytów ligi odbił się sporym echem i zgodnie został uznany za wydarzenie kolejki. Jeden z jego autorów, Kevin Hamilton, trafił nawet do najlepszej piątki inauguracyjnej kolejki. Amerykanin z pewnością należał do wyróżniających się graczy zespołu i zdobył decydujące punkty, ale nie można powiedzieć, że wygrał mecz sam. Świetne fragmenty mieli Paweł Kikowski, Sefton Barrett, Drew Naymick czy Brandon Crone.

Bardzo dobrą grą zaimponował również nowy kapitan "Czarodziejów z Wydm" Tomasz Cielebąk. Na pewno więcej oczekiwano od Juliena Millsa, który w przedsezonowych meczach należał do najczęściej wyróżnianych zawodników, a także od Dawida Przybyszewskiego, który powinien robić więcej użytku ze swoich 213 centymetrów, a nie uciekać przy każdej okazji na obwód.

W przeciwieństwie do Kotwicy wałbrzyszanie zaliczyli ligowy falstart. Górnik liczył na wygraną z beniaminkiem w Jarosławiu, ale musiał obejść się smakiem. Na ciepłe słowa zasłużyli przede wszystkim młodzi Polacy, były zawodnik Kotwicy Maciej Raczyński (22 pkt, 9/16 z gry) i Adam Waczyński (13 pkt, 6 zbiórek, 7 wymuszonych fauli). Nieźle zagrał też skrzydłowy Damian Agrett (14 pkt i 8 zbiórek, 7/8 z gry).

Poniżej oczekiwań wypadł rozgrywający Marcus Carr (8 pkt, 3 asysty, 2/8 z gry) i doświaczony Tomasz Zabłocki, który trafił tylko 2 z 8 rzutów z dystansu. Podobnie jak w przedsezonowych sparingach nie zachwycał środkowy Kristijan Ercegović (po 4 pkt i zbiórki). Gra na tablicach była jednym ze słabszych elementów Górnika, który uległ Zniczowi w zbiórkach 28-38. To dobra wiadomość dla kołobrzeżan, którzy w tym elemencie pokazali się z dobrej strony w spotkaniu z Anwilem (31-22).
W zespole Górnika w pierwszym meczu zabrakło Ousmane Barro i Chadda Barnesa. W obydwu przypadkach nie zostały dopełnione formalności ze zgłoszeniem.

Przeciwko Kotwicy ci zawodnicy powinni już zagrać. Barro to mierzący 206 cm środkowy, który ma wesprzeć w walce o zbiórki Ercegovicia. Barnesa znają kibice AZS Koszalin. Polecany przez byłego zawodnika akademików Brandona Spanna bezskutecznie próbował do siebie przekonać trenera Dariusza Szczubiała. W końcu trafił do Górnika i na turnieju w Ostrowie Wlkp. zagrał bardzo dobry mecz przeciwko... AZS. Zdobył w nim 22 pkt i tym występem przekonał do siebie włodarzy Górnika.

W poprzednim sezonie Kotwica wygrała obydwa mecze z Górnikiem. W Kołobrzegu 72:69, a w Wałbrzychu aż 86:66. Trener Sebastian Machowski i jego zawodnicy liczą na podtrzymanie dobrej passy. Wyjazdowy mecz Kotwicy rozpocznie się o godz. 17.15.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!