Kradzieże w regionie. Ginie coraz więcej luksusowych aut

Kradzieży aut co roku jest wprawdzie mniej, ale złodzieje samochodów nie próżnują. W zeszłym roku, jak czytamy w policyjnych statystykach, policja w Polsce wszczęła ponad 8700 spraw dotyczących kradzieży samochodów. Dala porównania - 10 lat wcześniej takich spraw było blisko 17 tysięcy.

Niestety wykrywalność nie jest imponująca — tylko około 20 procent spraw z 2019 roku zakończyło się wykryciem sprawców.

Ogólnopolskie dane znajdują potwierdzenie w naszym regionie.

W Kołobrzegu, jak słyszymy od policjantów, w letnie wakacje odnotowuje się więcej przypadków kradzieży aut niż w pozostałych miesiącach. Ale też, jak wskazują statystyki, w ciągu ostatnich lat, z roku na rok liczba skradzionych aut w kurorcie maleje. Złodzieje łakomią się tradycyjnie na drogie, najczęściej niemieckie auta. Ich właściciele to zwykle letnicy, często goście z zagranicy.

Rafał Skoczylas, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie informuje, że rzeczywiście kradzieży samochodów jest coraz mniej: - W te wakacje, czyli od czerwca, to zaledwie cztery przypadki, rok temu w analogicznym okresie było to pięć kradzieży.

W tym roku w powiecie sławieńskim skradziono dwa samochody - marki Porsche oraz Audi. Oba pojazdy zostały skradzione w Darłowie. Do tej pory nie udało się odnaleźć samochodów, ani ustalić sprawców.

Jak informuje sławieńska policja, wszystko zależy od regionu kraju na jakim w danym czasie operuje szajka złodziei. Więcej kradzieży aut policja w Sławnie odnotowała w 2019 roku. Ten rok na razie, jest spokojniejszy pod względem kradzieży samochodów.

Zmienia się też charakter kradzieży. Dziś giną głównie luksusowe auta, prawdopodobnie takie, na które jest „zlecenie” oraz egzemplarze popularnych marek o kilkuletnim przebiegu, które zostają rozbierane na części.