Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraj > Lustracja według prezydenta

Redakcja
Prezydencki projekt zmiany ustawy o ujawnianiu dokumentów komunistycznej bezpieki przewiduje powrót do sprawdzanych przez sąd oświadczeń lustracyjnych i zniknięcie pojęcia OZI.

Podpisując ustawę, prezydent obiecał jej szybką nowelizację. Miała powstać najdalej za trzy tygodnie i być uchwalona przez parlament przed wejściem w życie ustawy, które nastąpi w marcu. Trzy tygodnie już minęły. "Gazeta Wyborcza" chciała się dowiedzieć, kiedy nowelizacja będzie gotowa. Minister w Kancelarii Prezydenta Aleksander Szczygło nie chciał rozmawiać z "Gazetą". Za to wysłał komunikat do PAP-u, że nowelizacja trafi do Sejmu w przyszłym tygodniu , a teraz konsultowana jest z ekspertami.

Jednym z nich jest senator Zbigniew Romaszewski (PiS), współautor senackich poprawek, których nie udało się wnieść do ustawy, a którym byli przychylni i prezydent i premier. - Dostałem do zaopiniowania trzecią już wersję projektu. Uważam, że w tej formie mogę go zaakceptować, chociaż mam jeszcze kilka uwag. Ciągle przedmiotem dyskusji jest stanowczo za szeroki krąg osób lustrowanych [szacuje się go na 400 tys. osób] - powiedział "Gazecie Wyborczej" senator Romaszewski.

Jakie są najważniejsze zmiany proponowane w projekcie? Senator mówi, że projekt wraca do oświadczeń lustracyjnych sprawdzanych przez sąd w procedurze karnej, a więc takiej, w której to lustrowanemu trzeba udowodnić współpracę z tajnymi służbami. Podpisana przez prezydenta ustawa zamiast tego dawała lustrowanemu tylko drogą cywilną: w sądzie musiałby dowieść swojej niewinności.

Nie będzie natomiast zaświadczeń wydawanych lustrowanym przez IPN o tym, czy i w jakim charakterze figurują w archiwach Instytutu. Czy będzie lista OZI - osób traktowanych przez tajne służby PRL-u jako osobowe źródła informacji? - Nie będzie pojęcia OZI. Zastąpi je pojęcie współpracy, która musiałaby być tajna i świadoma - mówi Romaszewski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!