Kraj > "Palenie podkowy" - nowa "zabawa" młodzieży
onet.pl
Tak wygląda najnowsza zabawa śląskiej młodzieży, zwana "paleniem podkowy" - ujawnia "Fakt".
Ta niebezpieczna zabawa zagraża nie tylko żądnym wrażeń młodzieńcom, ale także przeciętnym ludziom - ocenia dziennik. Bo młodzi Ślązacy "palą podkowy" na drogach, na których odbywa się normalny ruch. Tragiczny wypadek to więc tylko kwestia czasu.
"Widziałam to na własne oczy" - mówi Anna Kraska, która wybrała się do rodziny na Śląsk. "Na wąskiej drodze pod Wodzisławiem Śląskim zza zakrętu wyskoczył motocykl ciągnący całkowicie nagiego faceta, któremu iskrzyło spod nóg!" - opowiada.
Przerażona kobieta zatrzymała samochód. Na szczęście nic się nie stało - motocyklista zniknął za następnym zakrętem.
Okazuje się, że na Śląsku "palenie podkowy" to prawdziwa plaga. Młodzi ludzie prześcigają się, kto pojedzie najszybciej odziany tylko w podkute buty. Ciągnięty golas musi balansować, by nie upaść na asfalt, bo mógłby to przypłacić życiem - relacjonuje "Fakt".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!