To wynik protestów mieszkańców i Stowarzyszenia Terra walczącego o czyste powietrze w Szczecinku.
Działacze Terry zorganizowali dziś spotkanie, na które zaprosili m.in. inżyniera Władysława Reichelta, byłego naukowca z Politechniki Poznańskiej i kandydata na prezydenta Poznania.
Nie zostawił on suchej nitki na pomyśle budowy przez Kronospan w Szczecinku elektrociepłowni na biomasę.
- Spalanie rusztowe, jakie się proponuje to technologia rodem z XIX wieku - ekspert wyjaśniał, że aby unieszkodliwić szkodliwe substancje w spalinach w palenisku musi panować temperatura powyżej 1600 stopni Celsjusza, a na ruszcie można uzyskać tylko 500 stopni. Do powietrza trafią wtedy węglowodory aromatyczne, czy dioksyny, Jego zdaniem nie pomogą wtedy nawet elektrofiltry.
- Nie mam nic przeciwko spalaniu odpadów, ale tylko przy użyciu nowych technologii, a nowe jest drogie - mówił dodając, że np. benzopiren uwalnia się też w domowych paleniskach i kominkach, gdzie spalanie odbywa się w stosunkowo niskiej temperaturze, co nie znaczy, że można dokładać go z nowej instalacji.
Przypomnijmy, że to po ujawnieniu wyników pomiarów zawartości benzopirenu w Szczecinku i planów budowy elektrociepłowni mieszkańcy Szczecinka powołali Stowarzyszenie Terra, które protestuje przeciwko inwestycji.
Na spotkaniu była też Monika Kaczmarek z Kronospanu. Przyznała, że firma wystąpiła o zawieszenie postępowanie o wydanie tzw. raportu środowiskowego. To pierwszy etap starań o pozwolenie na budowę elektrociepłowni (miasto na razie nie chce wydać decyzji, bo ma uwagi do raportu oddziaływania na środowisko, jaki przedstawił Kronospan).
- Przedstawimy nowy raport, bo chcemy uwzględnić uwagi mieszkańców dotyczące m.in. hałdy - mówiła M. Kaczmarek. To góra trocin, kory i odpadów poprodukcyjnych, jakie jeszcze w latach 90. wyrosła przy ulicy Leśnej. Ratusz i Terra nie chcą nawet słyszeć, aby biomasa z hałdy służyła jako paliwo w elektrociepłowni. - Zrobimy taki raport, aby społeczeństwo Szczecinka było zadowolone i zgodziło się na inwestycję - przedstawicielka Kronospanu wyjaśniała, że jakie konkretnie technologie i urządzenia będą zastosowane określi pozwolenie na budowę.
W odpowiedzi na to ktoś na sali przytomnie zauważył, że aby zrobić raport środowiskowy trzeba znać technologię, jaka w elektrociepłowni będzie stosowana.
Nie obeszło się też bez emocji, gdy radny Bogumił Kłyk powiedział, że do Terry dołączają się osoby chcące zbić na tym kapitał polityczny. Radny został wygwizdany i wybuczany. - Stara nam się wmówić politykę, gdy ważą się losy mieszkańców i inwestycji - mówiła wzburzona Joanna Pawłowicz z Terry.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?