- Wynik jest ujemny, a to oznacza, że nie ma wirusa tej choroby - informuje Tomasz Grupiński, wojewódzki lekarz weterynarii. - Jednak dla całkowitej pewności czekamy jeszcze na wyniki z drugiego ośrodka - z Puław, który ogłosi je w ciągu kilku dni. Do tego czasu zwierzęta pozostaną w separacji od stada. Wszystko jednak wskazuje na to, że ostatecznie wrócą do hodowli.
Przypomnijmy, choroba “niebieskiego języka" dotychczas nie występowała w Polsce. Przenoszą ją owady podobne do komarów, tzw. kuczmany. Jest szczególnie groźna dla owiec, dziesiątkuje całe stada. Atakuje też bydło i kozy. Dla ludzi nie stanowi zagrożenia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?